Przyszedł czas na cybernetyczny poniedziałek, który ma zwrócić naszą uwagę na przeceny w sklepach internetowych. Szał zakupów może sprawić, że stracimy czujność i zostaniemy ofiarami cyberoszustów.

Czujność i rozwaga - tym przede wszystkim powinniśmy kierować się robiąc zakupy w internecie. W czasie cybernetycznego poniedziałku szukamy ciekawych ofert i wyprzedaży. Większy ruch związany z e-zakupami mogą wykorzystać cyberoszuści. O czym trzeba więc pamiętać, aby nie dać się okraść?

Jeżeli ktoś prosi nas o zrealizowanie czegoś niestandardowego - zrealizowanie zakupów w innym miejscu, niż na platformie, gdzie zaczęliśmy robić zakupy, albo prosi nas o wypełnienie specjalnego formularza - wszystko, to powinno nas zaniepokoić i włączyć "czerwoną lampkę" - mówi Paweł Harajda, specjalista z branży IT. W ostatnich tygodniach głośno było o przypadkach dotyczących jednego z serwisów sprzedażowych. Oszuści wystawiali dane produkty, a następnie zachęcali do zakupów przez sklep, tłumacząc to m.in. bezpieczeństwem. Dawali również dostęp do kodu promocyjnego. Wszystko wyglądało wiarygodnie, ale jak łatwo się domyśleć były to fikcyjne sklepy.

Co ważne, cyberoszuści często przygotowują się na takie specjalne okazje jak cyber monday. My możemy o tym nie wiedzieć, a na naszym komputerze może być już program, który podmieni np. numer rachunku, na który wysyłamy pieniądze albo będzie zmieniał adres strony. To nie jest tak, że cyberprzestępcy zaatakują dziś, oni mogli zaatakować wcześniej, a dzisiaj będą realizować wcześniej przygotowany plan - mówi Harajda.

Jeżeli nie mamy zaufania do sklepu, sprawdźmy jego regulamin, poczytajmy komentarze na jego temat. Jeżeli w dalszym ciągu coś nam nie pasuje - nie róbmy tam zakupów. Pamiętajmy też, że nikt nie rozdaje drogich urządzeń elektronicznych za darmo. Jeżeli wszędzie ceny są zdecydowanie wyższe, to też powinno nas zastanowić. Cyberoszuści mogą zaatakować też w mediach społecznościowych. To jest ostatnio popularna metoda, kiedy oszuści przejmują konta naszych znajomych i w ich imieniu proszą nas o pożyczkę albo wysyłają super ofertę z mało znanego serwisu. Często może być tam jeszcze informacja typu "sprawdź, ten serwis jest mało znany, ale polecam". Zapytajmy znajomych, czy faktycznie wysłali nam taką ofertę, najlepiej dzwoniąc do nich - radzi specjalista.

Oczywiście, to tylko kilka przykładów, jak cyberoszuści mogą nas okraść. Warto pamiętać, żeby w takich przypadkach jak najszybciej zgłosić się na policję i zablokować dostępy do naszych kont, czy kart. Nawet jeżeli na co dzień nie korzystamy z mobilnych aplikacji bankowych, warto jest mieć je pod ręką, aby szybko dokonać blokady. 

(m)