Polskie szpitale chcą zarabiać na pacjentach z UE. Od 1 maja każdy obywatel Wspólnoty będzie się mógł leczyć w Polsce. Na oddziałach wielu placówek, szczególnie przy granicy z Niemcami, trwają więc remonty, których nie było od lat.

Największe szanse na nowych pacjentów mają oddziały fizykoterapeutyczne, rehabilitacyjne, ginekologiczne i położnicze. W Niemczech przy granicy z Polską są szpitale, w których nie ma np. oddziałów ginekologicznych. Przygraniczna placówka w Gubinie chce więc to wykorzystać.

Do przyjęcia pacjentów z Zachodu szykuje się też Szpital Wojewódzki w Zielonej Górze – prowadzone są kursy języka niemieckiego, powołane zostaną też zespoły złożone z ludzi znających ten język. Przygotowania te powodują jednak obawy u pacjentów, którzy miesiącami czekają w kolejkach na miejsca w szpitalach – boją się, że teraz będą czekać jeszcze dłużej.