Podwyżka podatków, którą od 1 stycznia 2011 r. zafunduje nam rząd, oznaczać będzie nie tylko wyższe ceny, ale też spory kłopot dla przedsiębiorców. O czym właściciele firm powinni pomyśleć już dziś, a z czym mogą poczekać do grudnia?

Już dziś warto się zabrać za przeglądanie umów. Często wpisuje się do nich obowiązującą stawkę podatku VAT. Prawnicy radzą, by do końca grudnia podpisać do nich aneksy. Kto korzysta z komputerowych programów księgowych, powinien skontaktować się z informatykami, by zaktualizować oprogramowanie. To prosta operacja, ale w przypadku starszych wersji programów, zmiany mogą trochę potrwać. Co więcej, w ostatnich chwili po aktualizacje oprogramowania mogą być kolejki.

Z wyprzedzeniem trzeba też zastanowić się nad strategiczną biznesową decyzją, jak bardzo podnieść ceny. Czy przerzucenie całej podwyżki podatku VAT na klientów nie sprawi, że będzie ich mniej? Może bardziej opłaca się rezygnacja z części marży? A może nie?

Użytkownicy kas fiskalnych muszą też pamiętać o tym, by 1 stycznia 2011 r. przeprogramować urządzenia.