Emerytów i rencistów czeka największa podwyżka świadczeń od 10 lat. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę w tej sprawie.

Od marca 2021 roku waloryzacja rent i emerytur wyniesie 4,24 procent.

To oznacza, że dla najbiedniejszych rencistów i emerytów świadczenia wzrosną o prawie 51 złotych do poziomu 1250 złotych.

Z kolei renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy od marca wyniesie 938,16 zł, renta rodzinna - 1250,88 zł, a świadczenie przedemerytalne - 1262,34 zł.

Obecnie minimalna emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna wynoszą 1200 zł brutto. Renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy to 900 zł brutto.


Rząd chwali się, że to największa podwyżka od dekady, ale warto też pamiętać, że to tylko nieco więcej niż wynosi inflacja. 
Czyli dużą część tej podwyżki świadczeń pochłoną podwyżki cen w sklepach.

Jak wynika z raportu Eurostatu, Polska na początku roku miała najwyższą inflację w całej Unii Europejskiej, 3,6 procent. Drugi kraj z największym wzrostem cen to Węgry, ale tam inflacja jest o 0,7 pkt. procent niższa.

Emerytury i renty podlegają corocznie waloryzacji od 1 marca. Polega ona na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru przez wskaźnik waloryzacji. 

Jest to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym, zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku.