Wielka rewolucja na unijnym rynku usług, takich jak turystyka, ubezpieczenia czy budownictwo. Komisja Europejska proponuje zniesienie wszelkich barier, utrudniających do tej pory działalność danej firmy w innym unijnym kraju.

Koniec z dyskryminacją ze względu na znajomość języka czy kraj pochodzenia - głównym wyznacznikiem będzie teraz jakość usług. A co z tego będzie miał szary Kowalski? Przede wszystkim większy wybór usług, a skoro zwiększy się konkurencja, powinny spaść ceny. Widać to zresztą w sektorze tych usług, które już zostały zliberalizowane, np. na rynku telefonii komórkowej, czy transportu lotniczego.

Jednak mimo liberalizacji przepisów, wciąż pozostaje wiele biurokratycznych przeszkód i to właśnie im UE wypowiada wojnę – licencje wydawane w jednym kraju UE, mają obowiązywać w całej Wspólnocie. Jak mówi unijny komisarz, przede wszystkim chodzi o firmy budowlane, ale także chociażby o turystyczne.

Niektóre usługi pozostaną jednak chronione do 2010 roku – będą to np. gry losowe.

18:30