Nasz rząd musi w tym roku sprzedać papiery warte aż 155 miliardów złotych. To olbrzymia suma. Tyle wynosi połowa dochodów państwa. Czy w czasie kryzysu uda się nam sprzedać tyle obligacji?

Ekonomiści są pewni – w tym roku Polsce będzie znacznie trudniej sprzedać obligacje i sfinansować państwowe długi. To dlatego, że pieniędzy na gwałt potrzebują też światowi giganci, Stany Zjednoczone, czy Niemcy. A ich obligacje cieszą się większym zaufaniem wśród inwestorów.

Mówiąc krótko, by sprzedać nasze papiery, rząd będzie musiał się bardzo postarać i zdecydowanie więcej zapłacić. Będzie to oznaczało większy koszt dla podatnika - tłumaczy reporterce RMF FM Agnieszce Witkowicz ekonomista Piotr Bielski:

A skąd wzięło się te 155 miliardów? To nowy dług, którym państwo musi pokryć stare zobowiązania, plus bonus w postaci kolejnej pożyczki.