Chcesz się leczyć, zapłać abonament - proponuje mieszkańcom Kielc tamtejszy szpital miejski. To pierwszy w kraju pomysł świadczenia usług prywatnych w publicznej placówce na taką skalę. Szpital oferuje trzy rodzaje abonamentu.

Abonament niebieski za 80, srebrny za 100 i złoty za 300 złotych miesięcznie. Każdy, kto zdecyduje się na takie opłaty, może liczyć na szybką wizytę u onkologa, kardiologa, chirurga, zrobienie badań USG czy rentgena.

Przewidziano też szczepienia i badania laboratoryjne, czyli wszystko to, za co już płacimy składki na ubezpieczenie zdrowotne. Tyle że na większość specjalistów - jak dobrze wiemy - trzeba czekać w nieskończoność.

Jak mówi dyrektor kieleckiego szpitala Jarosław Wójcik, gdyby ten system działał dobrze, to nie byłoby takich problemów w służbie zdrowia. Ani jego, ani żaden inny szpital nie miałby takich problemów finansowych. Jeżeli słyszę o ubezpieczeniach dodatkowych od iluś tam lat, ale dalej to nie jest wprowadzone i mam monopol na wykonanie w NFZ, to co ja mogę z robić innego. Mogę tylko jakąś inną alternatywną propozycję mieć dla pacjentów - mówi dyrektor.

Z dyrektorem kieleckiego szpitala miejskiego Jarosławem Wójcickim i mieszkańcami Kielc rozmawiał reporter RMF Paweł Świąder: