Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w grudniu 2023 r. wyniosło 8032,96 zł, co oznacza wzrost o 9,6 proc. rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny. Zatrudnienie w tym sektorze spadło o 0,1 proc.

"W grudniu 2023 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wzrosło nominalnie w stosunku do listopada 2023 r. o 4,7 proc. Wzrost ten spowodowany był m.in. wypłatami premii kwartalnych, rocznych i świątecznych, nagród rocznych, jubileuszowych, nagród z okazji Dnia Górnika, wypłat z tytułu przepracowanych godzin nadliczbowych, a także odpraw emerytalnych (które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń)" - napisał GUS.

Największy nominalny wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w stosunku do poprzedniego miesiąca wystąpił w sekcji rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo (o 82,8 proc.).

Najwyższą wartość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w grudniu 2023 r. podobnie jak w ubiegłym miesiącu odnotowano w sekcji górnictwo i wydobywanie (20.136,24 zł), a najniższą w sekcji Zakwaterowanie i gastronomia (5.639,35 zł).

Eksperci: To pierwszy taki wynik

Polski Instytut Ekonomiczny poinformował, że to pierwszy raz po 1989 roku, gdy przekroczono próg 8 tys. zł w przeciętnych wynagrodzeniach brutto w sektorze przedsiębiorstw. Wzrost wynika nie tylko z podwyżek podstawowego wynagrodzenia, ale także wypłat premii świątecznych i jednorazowych bonusów wypłacanych z końcem roku. Wskazali, że tempo wzrostu wynagrodzeń spowolniło w grudniu z 11,8 do 9,6 proc. jednak pomimo tego realnie wynagrodzenia rosną o 3,4 pkt. proc. szybciej od inflacji.

Eksperci poinformowali też, że spodziewają się dalszego wzrostu także w 2024 roku.  Jako jego przyczyny wymieniono podwyżki wynagrodzeń w sektorze publicznym, oraz podniesienie płacy minimalnej. Będzie on napędzany w m.in. przez podwyżki wynagrodzeń w sektorze publicznym czy płacy minimalnej. Eksperci spodziewają się, że w 2024 roku wynagrodzenia będą rosnąć wyraźnie szybciej niż inflacja. Zaznaczyli, że podwyżki stanowić będą częściową rekompensatę dla utraconej w poprzednich latach siły nabywczej.

Wskazali również, że zatrudnienie w grudniu było niższe niż przed rokiem. Zgodnie z danymi GUS, na które powołuje się PIE tempo spadku wyniosło 0,1 proc., a liczba etatów w sektorze przedsiębiorstw zmniejszyła się o 9,7 tysięcy. Zwrócono uwagę, że zatrudnienie rośnie w niektórych sektorach, takich jak hotelarstwo i gastronomia, (5,0 proc.) czy działalność profesjonalna (3,0 proc.).  Eksperci przewidują, że w 2024 roku powinniśmy obserwować poprawę sytuacji. Poprawa będzie wynikać z tego, iż lepsza kondycja gospodarcza zwiększy zapotrzebowanie na pracowników. Ocenili, że głównym wyzwaniem dla rynku pracy ponownie, nie będzie ryzyko redukcji etatów, lecz niedobór odpowiednio wykwalifikowanej kadry. 

Spadek produkcji w grudniu

Spadek produkcji w grudniu odnotowano w 23 działach gospodarki na 34 - podał Główny Urząd Statystyczny.

Według wstępnych danych spadek produkcji sprzedanej odnotowano m.in. w produkcji urządzeń elektrycznych - o 23,8 proc., chemikaliów i wyrobów chemicznych - o 15,3 proc., wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny - o 13,7 proc., wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych - o 13,3 proc., wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych - o 11,8 proc., w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń - o 9,0 proc., w produkcji mebli - o 8,8 proc., w wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego (lignitu) - o 7,1 proc.

Wzrost produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z grudniem 2022 r., wystąpił w 11 działach, m.in. w produkcji pozostałego sprzętu transportowego - o 47,8 proc., w poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji - o 7,5 proc.