Uwaga wielbiciele cypryjskiego sera halloumi. Wkrótce jego cena może wyraźnie wzrosnąć. Mogą pojawić się także podróbki. Wszystko dlatego, że Unia Europejska objęła ten ser ochroną miejsca wytwarzania. A to oznacza, że od teraz może być produkowany tylko na Cyprze.
Słony ser halloumi (polska nazwa chalumi - red.) to charakterystyczny produkt z Cypru. Od października uzyska status Chronionej Nazwy Pochodzenia (ChNP) od Unii Europejskiej.
Halloumi to drugi najbardziej dochodowy - po farmaceutykach - towar eksportowy Cypru.
Ser ten jest coraz popularniejszy także w Polsce, jest dostępny w większości dyskontów i supermarketów. To może się jednak zmienić.
Jeżeli na przykład Grecy z Peloponezu będą chcieli go produkować, to będą musieli używać innej nazwy.
Wniosek jest prosty: mniejsza produkcja oznacza wyższą ceną i problemy z dostępnością.
Z serem halloumi może więc stać się to, co kiedyś stało się z polskim oscypkiem - w sklepach mogą pojawiać się podróbki albo podobne sery z inną nazwą.
Ser halloumi najczęściej jest spożywany na Cyprze i w Wielkiej Brytanii.
Jest robiony z mleka koziego, owczego i krowiego.
Historyczne dane sugerują, że ser warzono już w XVI wieku. Jest wiele przepisów na halloumi, jednak oryginalnie smaży się go na grillu, bądź spożywa na surowo z melonem albo kroi w kostkę i gotuje z tarhaną, sfermentowaną mieszanką pszenicy i jogurtu.