Nagą prawdę o wojnie w Afganistanie chce przedstawiać amerykański magazyn "Hustler". Nagą w przenośni i dosłownie. Jednak perspektywa połączenia reportaży z pola walki z golizną najwidoczniej przeraziła Departament Obrony USA, bo nie zgodził się on na wyjazd pracowników "Hustlera" do Afganistanu.

Czasopismo znane jest ze zdjęć rozebranych kobiet w śmiałych pozach. W sensie marketingowym takie posunięcie jest zrozumiałe, bo i wojna i piękne panie leżą w kręgu męskich zainteresowań. Jednak perspektywa połączenia reportaży z pola walki z golizną najwidoczniej przeraziła Departament Obrony USA, bo nie zgodził się on na wyjazd pracowników "Hustlera" do Afganistanu. W uzasadnieniu napisano, że byłoby to zbyt niebezpieczne. Właściciel pisma - Larry Flynt jeszcze raz udowodnił, że jest skandalistą i pozwał Pentagon do sądu. Jego zdaniem zakaz łamie zasadę wolności wypowiedzi. "Jeśli wygram, zyskają na tym wszyscy. Jestem pewien, że gdy dostaniemy pozwolenie, będziemy mogli ukazać wojnę z nietypowej perspektywy. Na przykład dziewczyny z Afganistanu, czy coś w tym rodzaju" - mówił Larry Flynt. Pentagon tłumaczy, że dziennikarze "Hustlera" mogą pojechać na własną rękę. Jednak wtedy nie mieliby dostępu na pierwszą linię frontu. Może jednak amerykańska armia rzeczywiście ma coś do ukrycia?

18:45