Jeśli to miał być przełomowy rok w tym kryzysie gospodarczym, to na razie wygląda bardzo słabo. Główny Urząd Statystyczny podał dane za wrzesień. Okazało się, że w trakcie teoretycznie najlepszych dla rynku pracy miesięcy wakacyjnych, liczba bezrobotnych spadła tylko o 26 tysięcy. W urzędach cały czas zarejestrowane są ponad dwa miliony osób bez pracy, a stopa bezrobocia wynosi 13 procent.

Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu września wyniosła 2 mln 83,1 tys. osób i była niższa niż przed miesiącem o 0,1 tys. osób. W stosunku do liczby bezrobotnych zarejestrowanych przed rokiem liczba ta była wyższa o 104,1 tys. osób.

Najwyższe bezrobocie utrzymywało się nadal w województwach: warmińsko-mazurskim (20,4 proc.), kujawsko-pomorskim (17,5 proc.) i zachodniopomorskim (16,9 proc.), a najniższe: w wielkopolskim (9,4 proc.), mazowieckim (11 proc.) oraz śląskim (11,1 proc.).  

Dlaczego jest tak źle? Zdecydowały o tym trzy powody. Po pierwsze przedsiębiorcy wciąż jeszcze się boją, wolą nie ryzykować i dlatego nie zatrudniają pracowników. A przynajmniej nie robią tego legalnie.

Drugi problem to urzędy pracy, które wciąż jeszcze działają bardzo słabo, a ministerstwo pracy cały czas nie potrafi tego zmienić. Resort cały czas pracuje nad reformą urzędów, ale idzie to opornie.

Trzeci problem to brak pieniędzy na aktywizację bezrobotnych. Minister finansów nie chce dać na to dodatkowego pół miliarda złotych, o które prosi resort pracy.

W efekcie po wakacjach na Warmii i Mazurach pracy nie ma ponad 20 procent osób, a na Kujawach i Pomorzu 17,5 procent.


Jak poinformował GUS, w stosunku do sierpnia bezrobocie najbardziej spadło w województwach: łódzkim (o 0,9 proc.), dolnośląskim i lubuskim (po 0,6 proc.), wielkopolskim (o 0,5 proc.), natomiast zwiększyło się w województwach: zachodniopomorskim (o 1,2 proc.), pomorskim (o 1,1 proc.) i świętokrzyskim (o 0,9 proc.).
 
W porównaniu z wrześniem ub. r. stopa bezrobocia wzrosła we wszystkich województwach, w największym stopniu w: mazowieckim (o 9,3 proc.), małopolskim (o 7,5 proc.), świętokrzyskim (o 7,3 proc.), śląskim (6,9 proc.) oraz lubelskim (o 5,8 proc.).
 
Z danych GUS na koniec września 2013 roku wynika, że do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 252,5 tys. osób, czyli o 48,9 tys. osób więcej niż przed miesiącem i 2,8 tys. osób mniej niż przed rokiem.
 
GUS poinformował ponadto, że na koniec września pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 73,5 tys. ofert pracy wobec 77,2 tys. przed miesiącem i 82,9 tys. przed rokiem.
 
W końcu września urzędy pracy dysponowały ofertami pracy dla 50,5 tys. osób.
 
Ponadto GUS poinformował, że na koniec września 349 zakładów pracy zadeklarowało zwolnienie w najbliższym czasie 37,5 tys. pracowników, w tym 8,5 tys. osób z sektora publicznego. Przed rokiem było to odpowiednio: 534 zakłady, 36,5 tys. pracowników, w tym 10 tys. z sektora publicznego. 

(mpw)