Rząd Nepalu wprowadził możliwość używania w dokumentach, potwierdzających obywatelstwo, terminu "trzecia płeć". Ma być on stosowany wobec osób, które nie chcą być określane jako kobieta lub mężczyzna - podała we wtorek agencja AP powołując się na przedstawiciela władz.
Według przedstawiciela miejscowego ministerstwa spraw wewnętrznych, rozporządzenie zostało rozesłane do wszystkich lokalnych urzędów.
Decyzję tę z zadowoleniem przyjęli działacze organizacji broniących praw człowieka. Przekonują oni, że jest to duże osiągnięcie w dziedzinie ochrony praw osób homoseksualnych i transseksualnych.
O tym, że rząd powinien wydawać dokumenty, w których można by wpisać tzw. trzecią płeć, Sąd Najwyższy Nepalu orzekł już w 2007 roku. Wprowadzenie tej decyzji w życie zajęło jednak władzom ponad pięć lat.
Określenie trzecia płeć odnosi się do tzw. płci społecznej w odróżnieniu od płci biologicznej. Dotyczy osób, które albo z własnej woli, albo ze względów kulturowych, nie są określane w społeczeństwie ani jako kobiety, ani jako mężczyźni.
Według obrońców praw człowieka, dotychczas w Nepalu osoby trzeciej płci, które nie posiadały dokumentu potwierdzającego obywatelstwo, miały trudności z uzyskaniem np. pracy czy paszportów, z dostaniem się na studia albo poświadczeniem własności.
(s.)