Los Angeles szykuje się na nietypowe zawody. W przyszłym tygodniu w Hollywood Palladium odbędzie się pierwszy na świecie oficjalny wyścig dwóch plemników, które będą rywalizować na trasie liczącej ok. 20 cm. Będzie transmisja na żywo, komentarze, a także zakłady.
- Pierwszy na świecie oficjalny wyścig plemników odbędzie się w przyszłym tygodniu w Los Angeles, w Hollywood Palladium.
- W wyścigu wezmą udział dwa plemniki, które będą ścigać się na trasie o długości około 20 cm.
- Wydarzenie będzie transmitowane na żywo, z profesjonalnymi komentarzami sportowymi i możliwością zawierania zakładów.
- Wyścig ma na celu nie tylko rozrywkę, ale również zwrócenie uwagi na problemy męskiej płodności i zdrowia.
Wyścig zostanie zorganizowany przez startup Sperm Racing należący do czwórki młodych milionerów.
Zawodnicy, dostarczeni przez dwie rywalizujące ze sobą kalifornijskie uczelnie UCLA i USC, będą ścigać się pod okiem mikroskopijnej kamery po króciutkim torze, zaprojektowanym tak, aby odzwierciedlać faktyczną trasę, jaką plemniki pokonują w kobiecych drogach rodnych.
Zwycięzca zostanie wyłoniony po trzech "biegach", którym towarzyszyć mają fachowe, sportowe komentarze. Będzie można również zawierać zakłady. Mało tego - wydarzenie będzie transmitowane na żywo.
"W wyścigu spermy nie chodzi tylko o ściganie się plemników (choć, bądźmy szczerzy, to zabawne)" - napisał w manifeście założycielskim współzałożyciel start-upu, Eric Zhu.
"Chodzi nam o przekształcenie zdrowia w rywalizację. Chodzi o sprawienie, by zagadnienia męskiej płodności stały się tematem, o którym ludzie chcą rozmawiać, który chcą śledzić i w sprawie którego chcą działać. (...) Zdrowie to wyścig. I każdy zasługuje na szansę na linii startu" - dodał.
"Zamieniamy to w spektakl" - czytamy dalej w manifeście.
Jak podkreślił portal Only My Health, badania dowodzą, że spada liczba produkowanych przez mężczyzn plemników: od 1973 roku liczba plemników w jednym mililitrze nasienia zmniejszyła się średnio o ponad połowę. Wiadomo, że wpływać może na to otyłość, palenie, dieta i stres.
Z badań wynika, że znaczenie mogą również mieć wirusy. Pojawiły się także sygnały o wpływie pestycydów, toksyn i mikroplastiku na męską płodność.
"Jeżeli jesteś gotów spędzać godziny na doskonaleniu formy, zmuszając swoje ciało do pokonywania granic możliwości, dlaczego nie możesz również doskonalić swojego zdrowia i rywalizować w tej dziedzinie?" - pytają na swojej stronie założyciele startupu.