"Niczego nie wykluczam, ale uważam, że będę kandydował do Sejmu" - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Grzegorz Schetyna. Były lider Platformy Obywatelskiej stwierdził, że wszystko wskazuje na to, iż wyborach do Sejmu będą trzy listy opozycji. Dodał jednak, że "nie wieszczy to katastrofy dla środowisk opozycyjnych".

Poseł stwierdził, że o ile do Sejmu opozycja będzie startować najprawdopodobniej z trzech list wyborczych, to w przypadku Senatu wspólna lista jest raczej pewna. Myślę, że to kwestia kilkunastu dni, żeby wspólna lista opozycji do Senatu była czymś oczywistym - poinformował.

Gdyby opozycja wygrała nadchodzące wybory parlamentarne, to kandydatem opozycji na premiera byłby obecny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski?

Na dziś trudno wyobrazić sobie taki scenariusz, bo jeśli Trzaskowski podjąłby taką decyzję, to przejąłby stery całej opozycji - tak jak w drugiej turze wyborów prezydenckich (w 2020 roku - przyp. red.). To decyzja strategiczna, musi podjąć ją Donald Tusk - odparł.

"Przemówienie lidera wolnego świata"

Tematem Porannej rozmowy w RMF FM była też wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych w Ukrainie i Polsce. Co Grzegorz Schetyna zapamiętał z wtorkowego przemówienia amerykańskiego przywódcy w Warszawie?

Zapamiętałem, że bardzo wyraźnie mówił o wolności. Mówił w Warszawie do Ukraińców, do Mołdawian, do Białorusinów, do tych wszystkich, którzy walczą o wolność, podmiotowość, suwerenność. Dla mnie to było przemówienie lidera wolnego świata - stwierdził.

Były lider Platformy Obywatelskiej powiedział, że poniedziałkowa wizyta Bidena w Kijowie była "upokorzeniem dla Putina".

To upokarzające dla Putina, który sam marzył o takim spacerze po Kijowie rok temu. Cała logistyka, pomysł, konstrukcja, wreszcie ten przekaz (tej wizyty) - uważam, że to naprawdę coś wielkiego, ponad standardowego - powiedział.

"Ważne jest, by mówić jednym głosem - i to się udało"

Na piątek prezydent Andrzej Duda zwołał posiedzenie Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Czy Platforma Obywatelska weźmie w nim udział?

Wszystkie partie polityczne wezmą udział. Chodzi o to, żeby porozmawiać o tym, co ma być dalej, w jaki sposób pisać scenariusze ponad kadencyjne odnośnie uzbrojenia, inwestycji w bezpieczeństwo Polski. Do tego potrzebny jest głos opozycji - stwierdził.

Odnosząc się do jedności polskich polityków w sprawie wojny w Ukrainie, powiedział, że "ważne jest, by mówić jednym głosem - i to się udało".

Schetyna: Sikorski ma kwalifikacje do pełnienia różnych funkcji państwowych

Robert Mazurek pytał również o byłego szefa MSZ, a obecnie europosła Radosława Sikorskiego. W ostatnich tygodniach narosło wiele kontrowersji wokół źródeł jego dochodów. Zagraniczne media informowały, że Sikorski otrzymuje rocznie 100 tysięcy dolarów za konsultacje przy konferencji organizowanej przez Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Grzegorz Schetyna przyznał, że są plany, by Sikorski kandydował w tegorocznych wyborach parlamentarnych. Pytany, czy powinien po raz kolejny stanąć na czele polskiej dyplomacji, były lider Platformy Obywatelskiej podkreślił, że obecny europoseł ma kwalifikacje do pełnienia różnych funkcji państwowych. Nie namówi mnie pan, żebym dzisiaj określał, kto jest dobry na jakie ministerstwo - uciął Schetyna.

Gospodarz Porannej rozmowy w RMF FM dopytywał, czy Sikorski powinien w takim razie ujawnić w szczegółach wszystkie źródła swoich dochodów. Były lider PO kilkukrotnie zastrzegł, że nie chciałby sugerować czegokolwiek swojemu partyjnemu koledze.

Jestem kompletnie zdumiony, że przy tym, co robi PiS na co dzień, jak uwłaszcza się nomenklatura PiS-wska, pan zajmuje się sprawami Sikorskiego, gdzie Parlament Europejski akceptuje tę sytuację - dodał Schetyna. Przyznał jednak, że są pewne standardy, którym powinni się podporządkować wszyscy politycy, niezależnie czy wywodzą się z opozycji, czy z obozu rządzącego.

Schetyna: Do stworzenia rządu po wyborach nie potrzeba jednej listy

W rozmowie padło też pytanie o różnice między Platformą Obywatelską a Polską 2050. Szymon Hołownia jest świeżym projektem, wynikającym z jego prezydenckiej kampanii wyborczej i dobrego wyniku wyborczego - przypomniał Grzegorz Schetyna. Dodał, że Polska 2050 to też partia, w której znalazło się wielu nowych ludzi.

Przekonywał ponadto, że PO i ugrupowanie Hołowni mogą startować z różnych list i nie będzie to przeszkodą do tego, by po wyborach stworzyć wspólny rząd.

Nigdy nie będę szukał różnic między partiami opozycyjnymi, zawsze będę szukał tego, co nas łączy. Chcę połączyć wszystkie aktywności, wysiłki i emocje po to, żeby wygrać wybory z PiS. Dzisiaj to jest najważniejsze - zaznaczył były lider PO.

"Nie byłem w Senacie, nie wiem, czy bym sobie tam poradził"

Na koniec rozmowy Robert Mazurek powrócił jeszcze do pytania o to na jakich listach - sejmowych czy senackich - znajdzie się były szef Platformy Obywatelskiej. Nie mam doświadczenia senackiego, nie wiem, czy bym sobie tam poradził - żartował Grzegorz Schetyna.

Opracowanie: