„Chcieliśmy dziś przedstawić kilka osób z różnych stron kraju, które miały dołączyć do naszego ruchu. Kilka osób działających w samorządzie, działających na uczelniach, znanych osób, rozpoznawalnych w swoich regionach, ale uznaliśmy – rzeczywiście dziś rzeczy działy się z chwili na chwilę - że w związku z postępem zmian sytuacji politycznej w kraju, w związku z dyskusją o wolnych mediach (…) musimy uczestniczyć w pewnych rozmowach i to nas skłoniło do odwołania konferencji w ostatniej chwili” – mówił odwołaniu dzisiejszej konferencji prasowej ruchu Polska 2050 w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Michał Kobosko.

My nie zmieniamy planów, w dalszym ciągu dalej planujemy obecność w Sejmie w postaci koła, ale dzieje się tyle rzeczy jednocześnie tak ważnych i tak decydujących o tym, co dalej będzie w polskiej polityce, że tworzenie koła parlamentarnego, choć jest dla nas ważne, nie jest dla nas najważniejsze - przyznał wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Polska 2050.

Kobosko zdradził, że Polska 2050 rozmawia z grupą osób w Sejmie, które rozważają dołączenie do ruchu Szymona Hołowni. Bo widzą, że my jesteśmy także nadzieją dla działalności tych parlamentarzystów, którzy w Sejmie i Senacie są.  


Czy ludzie Zjednoczonej Prawicy mogliby znaleźć się na listach Polski 2050?

Użyję określenia z grupą parlamentarzystów, ponieważ rozmawiamy indywidualnie z wieloma osobami, które widzą co się w tej chwili dzieje w Zjednoczonej Prawicy, jak ona pęka z dnia na dzień, jak ona zaczyna gnić. Ludzie zastanawiają się nad tym, co ze sobą zrobić w tych realiach, które mamy dzisiaj w polskiej polityce. To nie znaczy, że zajmujemy się wyciąganiem stamtąd posłów czy kłusowaniem - różnych określeń się używa niesłusznie nazywając nasze działania. Ale tak, rozmawiamy z tymi osobami, które widzą, że w pewien sposób pobłądziły w swojej działalności politycznej, że poszły w złą stronę i to w czym uczestniczą jest złe dla Polski - tak na pytanie o to, z iloma politykami Zjednoczonej Prawicy prowadzi rozmowy ruch Michał Kobosko.

Działacz ruchu Polska 2050 tłumaczył też co musiałoby się stać, żeby osoby, które w ostatnich latach były parlamentarzystami Prawa i Sprawiedliwości, mogły dołączyć do grupy Szymona Hołowni. Obiektywnie i subiektywnie - byłoby to bardzo trudne. Warunkiem wstępnym do takiej rozmowy musiałby być rodzaj rachunku sumienia, wyznania grzechów i przyznania się do tego, że ta osoba uczestniczyła w fatalnym procederze. Dodał, że "dziś trudno sobie wyobrazić", żeby taka osoba znalazła się na listach wyborczych Polski 2050, choć działacze ruchu "wierzą w to, że ludzie potrafią się zmieniać".

Ruch Szymona Hołowni nie chce likwidacji publicznych mediów


Nie podpisałem projektu o likwidacji TVP Info. Nie uważamy, że należy w Polsce doprowadzić do likwidacji mediów publicznych. Media publiczne są istotne. Należy być przygotowanym na dzień pierwszy rządów po PiS z takim projektem, który pozwoli na nowo ułożyć architekturę mediów publicznych i mediów prywatnych w Polsce - stwierdził w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM Michał Kobosko. Wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Polska 2050 sprzyznał, że ruch Szymona Hołowni nie opowiada się za "opcją zerową", czyli zwolnieniem po wyborach wszystkich pracowników w mediach publicznych. Uważamy, że część osób, które zatraciły się w przekazywaniu kłamliwych informacji, czyli w okłamywaniu Polek i Polaków, nie powinna występować w mediach publicznych - dodał.


W programie został też poruszony temat przepisów aborcyjnych. Doprowadzenie do referendum jest w obecnej sytuacji społeczno-politycznej w Polsce jedynym rozwiązaniem, które jest możliwe. Nie ma w Polsce w tej chwili większości, żeby doprowadzić do całkowitej liberalizacji aborcji albo całkowitego zakazu (...) W tej sprawie muszą zdecydować Polki i Polacy - mówił Michał Kobosko. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Małgorzata Kidawa-Błońska o proteście mediów: Wczorajszy dzień był dla nas bardzo trudny