Trzy banki działające w Polsce wystawione są na sprzedaż. Wkrótce pod młotek mogą pójść kolejne. Kryzys finansowy sprawił, że wielkie grupy finansowe pozbywają się lokalnych oddziałów, między innymi polskich.

W pierwszej kolejności właścicieli mają zmienić Millennium, Kredyt Bank i Alior.

Kredyt Bank może zostać przejęty przez hiszpański Santander, a Alior przez rosyjski Sbierbank. To najpoważniejsi kandydaci. Nie wiadomo natomiast dokładnie, kto jest chętny na kupno Millennium. Według różnych doniesień oferty miały złożyć PKO BP, Pekao SA i francuska grupa BNP Paribas.

Te wszystkie zmiany na polskim rynku bankowym prawie w całości dzieją się ponad naszymi głowami. Poza sprzedażą Millennium polski kapitał praktycznie nie ma szans - jest za mały i nie ma wsparcia rządu. To oznacza, że o naszych kredytach i oprocentowaniu oszczędności będą decydować głównie specjaliści z innych części świata.

To potencjalnie może być ryzykowne, bo w czasach kryzysu wielkie banki muszą podwyższać kapitał, mogą więc wyciągać pieniądze z Polski żądając podwyżki opłat. Trzeba więc, na co także zwraca uwagę Komisja Nadzoru Finansowego, uważnie patrzeć kto chce te banki kupić.