Magdalena Fręch awansowała z kwalifikacji do turnieju głównego tenisistek w Sydney. Z udziału w imprezie zrezygnowała liderka rankingu WTA Ashleigh Barty. Wcześniej to samo uczyniła Iga Świątek.

Magdalena Fręch przeszła dwustopniowe kwalifikacje i dołączyła do głównej drabinki turnieju WTA w Sydney (pula nagród 703 tys. dolarów). 

Zajmująca 105. miejsce na liście WTA Fręch pokonała w eliminacjach najpierw reprezentantkę gospodarzy Alianę Parnaby (775.) 6:2, 6:2, a następnie w poniedziałek Francuzkę Oceane Dodin (91.) 6:2, 7:5. Udział w turnieju głównym zawodniczka z Łodzi rozpocznie od spotkania z inną kwalifikantką Rumunką Eleną-Gabrielą Ruse (82. WTA).  

Na zwyciężczynię tego pojedynku czeka już w 1/8 finału Estonka Anett Kontaveit, która jest rozstawiona z numerem czwartym, a w światowym rankingu plasuje się na siódmej pozycji. 

Pierwotnie największą gwiazdą imprezy w Sydney miała być Barty. Po niedzielnym zwycięstwie w turnieju w Adelajdzie postanowiła jednak odpocząć przed rozpoczynającym się za tydzień wielkoszlemowym Australian Open. Tak samo postąpiła Iga Świątek, która przegrała z pierwszą rakietą globu w sobotę w półfinale. Barty dodatkowo startowała tam w deblu, w którym również wywalczyła tytuł.