Piłkarze Atalanty Bergamo pokonali w Amsterdamie Ajax 1:0 i awansowali do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Holenderski zespół wystąpi w 1/16 finału Ligi Europy. W Paryżu dokończono przerwany we wtorek z powodu incydentu rasistowskiego mecz PSG - Istanbul Basaksehir (5:1).

Przed ostatnią kolejką w grupie D wiadomo było, że pierwsze miejsce zajmie Liverpool. Walka toczyła się o drugą lokatę. Drużynie z Bergamo wystarczył w Amsterdamie remis, ale ostatecznie zwyciężyła dzięki bramce Kolumbijczyka Luisa Murielaa w 86. minucie.

Gospodarze od siedmiu minut grali już wówczas w dziesiątkę, po czerwonej kartce (drugie żółtej) dla Ryana Gravenbercha.

W drugim meczu tej grupy Liverpool, występujący w częściowo rezerwowym składzie, zremisował na wyjeździe z duńskim FC Midtjylland 1:1.

"The Reds" zgromadzili w sześciu meczach 13 punktów, zaś Atalanta 11. Oba zespoły zagrają w 1/8 finału LM.

Trzeci w tabeli grupy D Ajax (7) wystąpi w 1/16 finału Ligi Ligi Europy, natomiast Midtjylland (2) żegna się z europejskimi pucharami.

Hat-trick Neymara, Mbappe z rekordem

W stolicy Francji dokończono przerwany we wtorek z powodu incydentu rasistowskiego mecz grupy H Paris Saint-Germain z mistrzem Turcji Istanbul Basaksehir.

Gospodarze gładko wygrali z osłabionymi brakiem kilku kluczowych piłkarzy rywalami 5:1. Mistrzowie Francji już wcześniej byli pewni awansu do 1/8 finału, a dzięki temu zwycięstwu wyszli z pierwszego miejsca w grupie, co ma znaczenie przy losowaniu. Z drugie miejsce awansował RB Lipsk. Drużyna turecka żegna się z europejskimi pucharami.

Hat-trickiem popisał się Brazylijczyk Neymar, a dwa gole strzelił Kylian Mbappe.

Francuz został najmłodszym piłkarzem, który zdobył już 20 bramek w Lidze Mistrzów. Tę granicę osiągnął dokładnie w wieku 21 lat i 355 dni. Dotychczas rekord należał do słynnego Lionela Messiego z Barcelony - Argentyńczyk dokonał podobnej sztuki w wieku 22 lat i 267 dni.

We wtorek mecz w Paryżu przerwano po tym, jak rumuński sędzia techniczny znieważył rasistowską uwagą drugiego trenera drużyny ze Stambułu Kameruńczyka Pierre'a Webo, ukaranego chwilę później za gwałtowne protesty czerwoną kartką przez głównego arbitra. Obie drużyny opuściły boisko, a gry już nie wznowiono. UEFA wszczęła w tej sprawie śledztwo.

Zachowanie rumuńskich sędziów spotkało się z powszechnym potępieniem. Kameruńczyka przeprosił "w imieniu rumuńskiego sportu" minister Ionut-Marian Stroe.

Do dokończenia spotkania UEFA wyznaczyła inny skład sędziowski. Mecz prowadził Holender Danny Makkelie, jednym z liniowych był Marcin Boniek, a sędzią technicznym Bartosz Frankowski.

W środowy wieczór zakończą się mecze w pozostałych grupach. Pewny awansu z pierwszego miejsca w grupie A Bayern Monachium, bez lekko kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego, podejmuje Lokomotiw Moskwa. W składzie gości jest Maciej Rybus, brakuje zaś Grzegorza Krychowiaka.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: LM: Zwycięstwo Skry. "Cieszymy się, że nie straciliśmy dużo sił"