Nie chce, ale musi. Trener reprezentacji Norwegii Stale Solbakken nie miał ochoty lecieć do Waszyngtonu na losowanie grup piłkarskich mistrzostw świata 5 grudnia, lecz został zmuszony przez FIFA, która zażądała obowiązkowej obecności.
- Trener Norwegii Stale Solbakken nie chciał lecieć do Waszyngtonu na losowanie grup MŚ, ale został do tego zmuszony przez FIFA.
- Solbakken przyznał, że losowania go nie interesują, są męczące i nic mu nie dają - zawsze wysyłał na nie swojego asystenta.
- Losowanie grup MŚ odbędzie się w piątek o godzinie 18:00 polskiego czasu w Kennedy Center w Waszyngtonie.
- Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.
Solbakken przyznał, że nigdy nie był na losowaniach, ponieważ go nie interesują, są zbyt meczące i nic mu nie dają. Zawsze obecny był na nich drugi trener.
Tak też miało być i tym razem, uzgodniłem to z Bredem Hangelandem. On już się przygotował do wyjazdu i bardzo się cieszył, a ja zaplanowałem oglądanie losowania w telewizji, leżąc na kanapie. Nigdy mnie nie interesowały czerwone dywany, reflektory, kamery i bankiety - powiedział Solbakken na antenie telewizji NRK.
Próbowałem wszystkich wymówek, lecz niestety zostałem zmuszony do wyjazdu, bo regulacje FIFA dokładnie precyzują, kto musi być na tym losowaniu. Lecę więc tam wbrew swojej woli - dodał.
W sumie delegacja Norwegii będzie liczyć 10 osób i wszystkie pozostałe przyznały, że będzie to dla nich wielkie wydarzenie, ponieważ ostatni raz Norwegia grała na mundialu w 1998 roku we Francji.
Ale nie dla mnie. Nie mam co robić w Waszyngtonie, a spotkania z trenerami potencjalnych rywali i tak będą bezsensowne, bo nikt przecież nic ciekawego i ważnego o swojej drużynie nie powie, niczego nie zdradzi - podkreślił Solbakken.
Losowanie odbędzie się w piątek o godzinie 18 polskiego czasu w Kennedy Center. MŚ rozegrane zostaną w USA, Meksyku i Kanadzie w dniach 11 czerwca - 19 lipca.


