"Radość z awansu do piłkarskiej Ekstraklasy była wyjątkowa, ogromna i huczna, ale następnego dnia po fecie zaczęliśmy mocne przygotowania do kolejnego sezonu" - przekonuje Rafał Wisłocki, wiceprezes Termaliki Bruk-Betu Nieciecza w rozmowie z naszym dziennikarzem Tomaszem Weryńskim. Podkreśla, że klub z Małopolski ma poważne plany działania na rynku transferowym, ale również pewne zmiany są przewidziane w kwestii stadionu. Zapytaliśmy również o to, czy "Słonie" - utrzymywane od początku przez jedną firmę - wkrótce otworzą się na innych sponsorów.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza trzeci raz w historii awansowała do piłkarskiej Ekstraklasy. Jak dotąd najlepszym w historii klubu był sezon 2016/2017, wtedy drużyna prowadzona przez trenera Czesława Michniewicza zajęła 8. miejsce.
Nieciecza to wieś w powiecie tarnowskim, w gminie Żabno, licząca ok. 750 mieszkańców. W sercu tej miejscowości tętni kameralny stadion piłkarski oraz baza treningowa, której zazdrości wiele klubów z czołówki.
Świetny sezon w 1. lidze dał upragniony awans, ale to oczywiście oznacza, że drużyna będzie wzmocniona żeby walczyć o spokojne utrzymanie w Ekstraklasie.
Jest grupa zawodników, z którymi rozmawiamy. Minimum pięć pozycji należy wzmocnić. Musimy stworzyć mocny szkielet tego zespołu. Zawodnicy z doświadczeniem z najwyższego poziomu - nie tylko polskiego - będą w tej drużynie dbać abyśmy regularnie punktowali - mówił Rafał Wisłocki, wiceprezes Termaliki.
Nie wyklucza również, że na liście życzeń jest piłkarz, którego sprowadzenie do Niecieczy może wywołać duże zainteresowanie mediów. Myślimy o poziomie reprezentacyjnym z kraju, gdzie nieźle grają w piłkę - stwierdził.
Drużyna Termaliki pod wodzą trenera Marcina Brosza planuje przed sezonem zgrupowanie, ale nie zagranicą, jak preferuje wiele klubów Ekstraklasy.
Startujemy z przygotowaniami 16 czerwca. Obóz w Polsce, bo pogoda w tym czasie jest w naszym kraju wspaniała. Dlatego jedziemy do Woli Chorzelowskiej, tam spędzimy 11 dni. W tym czasie mamy zaplanowane sparingi, m.in. z wicemistrzami Polski Rakowem Częstochowa oraz Radomiakiem - mówił Rafał Wisłocki w rozmowie z Tomaszem Weryńskim.
Pierwszy awans Bruk-Betu Termaliki Nieciecza oznaczał konieczność wybudowania od podstaw nowego stadionu, który musiał spełniać wymogi Ekstraklasy. Od tego czasu minęło 10 lat, ale obiekt nadal prezentuje się korzystnie. Powrót do piłkarskiej elity w Polsce motywuje jednak do poprawy kilku kwestii.
Tym razem przewidziane są mniejsze działania, ale poprawiające funkcjonalność. Żeby było bezpiecznie, szybko pod względem ewakuacyjnym, lepiej od strony gastronomicznej. Chcemy też w przyszłości wybudować drugą taką trybunę, jak nasza trybuna główna. Mamy też kilka punktów do zrealizowania w zakresie bazy treningowej. Marzą nam się jeszcze dwa boiska trawiaste - w tym jedno podgrzewane, a także hala pneumatyczna - powiedział Wisłocki.
Stadion w Niecieczy pomieści niewiele ponad 4,5 tysiąca widzów, ale lokalizacja miejscowości nie pomaga w zapełnianiu tego obiektu.
Ważne jest to, żebyśmy zapewnili dobrą komunikację z Tarnowa. Podjęliśmy takie próby i wdrożyliśmy akcję "Pomarańczowa linia". Chodzi o autokar, który wozi kibiców na mecz i po meczu. To będziemy kontynuować - deklaruje Rafał Wisłocki.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza to klub o którego utrzymanie w 100 procentach dba rodzina Witkowskich. To właściciele potężnej firmy, która znana jest z produkcji kostki brukowej. Od dawna w Niecieczy nie myśli się o problemach finansowych, jednak obecność w Ekstraklasie rodzi w działaczach klubu myśli o tym, aby otworzyć się na inne firmy, które chciałby się reklamować i wzmacniać budżet. To pozwoliłoby myśleć o jeszcze większych sukcesach niż awans, czy utrzymanie.
Rozmawiamy o tym i nie wykluczamy, zwłaszcza, że są liczne zapytania firm - podkreśla wiceprezes Termaliki.
Takie plany mogą być konieczne, jeśli klub chce walczyć o czołowe lokaty w lidze i w efekcie np. przygodę w europejskich pucharach. Ambicją trenera Marcina Brosza jest budowanie takiego zespołu żeby trafić do Europy. Takie historie się zdarzają, ale skupiamy się przede wszystkim na pozostaniu na dłużej w Ekstraklasie - powiedział działacz w rozmowie z RMF FM.
Nowy sezon powinien rozpocząć się 18 lipca


