Pierwsze górskie etapy na pewno zmienią sytuację w klasyfikacji generalnej Tour de France. Sytuacje zaczną kontrolować faworyci, sprinterzy będą się im tylko przyglądać. Nas interesuje najbardziej Michał Kwiatkowski - właściciel koszulki dla najlepszego młodzieżowca.

Na wczorajszym siódmym etapie Michał Kwiatkowski znów walczył na finiszowych metrach, ostatecznie był czwarty, ale pokazał, że forma jest naprawdę wysoka. Jednak dopiero dziś młody Polak rozpocznie prawdziwą przygodę z Wielką Pętlą. W Pirenejach Kwiatkowski będzie musiał bronić się przed atakami innych młodych kolarzy walczących o białą koszulkę.

Zawodnik grupy Omega-Pharma Quick Step nie jest typowym góralem. Zdecydowanie lepiej czuje się na pagórkowatej trasie - takiej jaką mają klasyczne wiosenne wyścigi w Belgii. Teraz jego rywalami będą prawdziwi specjaliści od dużych wzniesień. Francuz Thibaut Pinot, 23 latek jest liderem zespołu FDJ - na wyścigu Dookoła Szwajcarii był w tym roku 4. Tejay van Garderen przed rokiem Tour de France zakończył na piątym miejscu. Nairo Quintana debiutuje w wyścigu, ale to Kolumbijczyk, a oni umiejętność górskiej wspinaczki na rowerze mają we krwi.

Dziś z pewnością doczekamy się zmiany lidera. Daryl Impey z RPA w górach radzi sobie słabiutko i z żółtą koszulką powinien się pożegnać. Kolarze ruszą na trasę ósmego etapu z Castres. Przejadą 195 kilometrów i będą finiszować w Ax 3 Domaines - 1375 metrów nad poziomem morza. Na trasie mają trzy premie górskie - w tym jedną najwyższej kategorii. Co prawda losy wyścigu powinny rozegrać się w Alpach, ale już te pirenejskie etapy pokażą kto jest silny. Jeśli któryś z faworytów straci cenne sekundy na ich odrobienie może nie mieć już szansy.