Wicelider rajdowych mistrzostw Europy Mikołaj Marczyk (Skoda Fabia Rally2 Evo) jest szósty po pierwszym etapie Rajdu Azorów, piątej rundy cyklu. Prowadzi Hiszpan Dani Sordo (Hyundai I20 R5).

Drugi ze stratą 4 s jest lider klasyfikacji generalnej mistrzostw Europy Norweg Andreas Mikkelsen (Skoda Fabia Rally2 Evo). Na trzeciej pozycji plasuje się Portugalczyk Ricardo Moura (Skoda Fabia Rally2 Evo) - 4,5 s.

Moura prowadził w rajdzie po pięciu odcinkach specjalnych, ale na ostatnim piątkowym Grupo Marques 1, o długości 4,1 km wytyczonym na terenie kamieniołomów, stracił do zwycięzcy Mikkelsena ponad 13 s i spadł w klasyfikacji na trzecie miejsce.

Był taki kurz, że nic nie widziałem. Musiałem się zatrzymać, oczyścić z pyłu szybę. Szkoda, ale powalczymy w sobotę - zapowiedział Portugalczyk.

Już na drugim odcinku specjalnym poważne wypadki miały dwie polskie załogi. Adrian Chwietczuk i Jarosław Baran (Skoda Fabia Rally2 Evo) wypadli z drogi i mocno rozbili przód samochodu, natomiast Igor Widłak i Daniel Dymurski (Ford Fiesta Rally3) dachowali.

Po tych kraksach obie załogi zakończyły udział w piątkowej części rajdu. O ile serwisom uda się odbudować uszkodzone samochody, być może wrócą w sobotę na trasę drugiego etapu.

W sobotę w programie jest siedem odcinków. Pierwsza załoga na mecie pojawi się po godz. 18.