Nasi siatkarze są już w drodze do Włoch. Będą walczyć o tytuł najlepszej drużyny świata. I mogą czuć się naprawdę spokojni. Polski związek siatkówki po raz pierwszy ubezpieczył kontrakty zawodników, a to nawet w przypadku poważnej kontuzji zapewni im finansowy spokój.

Dotychczas kontuzjowani siatkarze mogli liczyć na zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji, płacił za to związek. Jednak klubowe pensje kadrowiczów były zmniejszane i nic dziwnego. Nikt nie chciał płacić zawodnikowi nienadającemu się do gry, szczególnie, gdy kontuzji nabawił się podczas meczu kadry. Teraz siatkarze dostaną całą sumę zapisaną w kontrakcie, zadba o to ubezpieczyciel.

I zawodnicy o finanse mogą być spokojni, nic tylko walczyć o medale. Tu także czekają spore sumy. Ewentualne złoto przyniesie siatkarzom krocie od sponsorów, związku i światowej federacji, która po raz pierwszy w historii, znalazła środki na nagrody.