​Polscy kolarze zostali bez sprzętu treningowego na dwa tygodnie przed mistrzostwami Europy. Komornik zajął maszyny startowe oraz aparaturę do pomiaru czasu - używaną na torze w Pruszkowie. Polski Związek Kolarski ma zabrać w tej sprawie głos.

Działacze chcą zwrócić uwagę, że zadłużenie oraz działania komornika mogą przeszkodzić w uzyskaniu kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw świata lub igrzysk olimpijskich.

Druga strona  medalu jest taka, że działania związku są nieudolne. Przykład? Związek nie zapewnił kolarzom szosowym strojów na mistrzostwa świata.

W poniedziałek w siedzibie związku pojawiła się policja, która zabezpieczyła dokumenty. To pokłosie nieprawidłowości w federacji, które zaczęły się 9 lat temu.

Po godz. 14 zabierze w tej sprawie głos. 

Opracowanie: