Słynny amerykański pływak Michael Phelps wygrał wyścig na 100 m st. motylkowym w mistrzostwach USA w Omaha. To jego czwarty tytuł. Łącznie podczas igrzysk w Londynie będzie miał aż osiem szans medalowych.

Zawody w stanie Nebraska były kwalifikacjami olimpijskimi. W ostatniej konkurencji 27-letni Phelps uzyskał czas 51,14, mimo że miał słaby start. To jednak najlepszy wynik w tym roku na świecie, chociaż dużo gorszy od należącego do niego rekordu globu - 49,82. Wyprzedził Tylera McGilla 51,32 i Ryana Lochte 51,65.

To było czwarte zwycięstwo legendarnego zawodnika w mistrzostwach. Jednocześnie Phelps wywalczył ósmą szansę na medal olimpijski w Londynie. Będzie startował w pięciu konkurencjach indywidualnie i trzech w sztafecie.

Ma już 14 złotych medali olimpijskich

Przed czterema laty w Pekinie pływak ze Stanów Zjednoczonych osiem razy stawał na najwyższym stopniu podium - 100 i 200 m stylem motylkowym, 200 i 400 m st. zmiennym, 200 m st. dowolnym oraz 4x100 m zmiennym, 4x100 i 4x200 m kraulem. Łącznie ma w dorobku 14 złotych medali olimpijskich.

Do wyrównania osiągnięcia 77-letniej dziś Larysy Łatyniny brakuje mu czterech krążków. Gimnastyczka startująca w barwach Związku Radzieckiego wywalczyła dziewięć złotych, pięć srebrnych i cztery brązowe trofea w IO w Melbourne (1956), Rzymie (1960) i Tokio (1964). Przy okazji spotkania w Dallas wręczyła Phelpsowi medal, który zdobyła w meczu ZSRR - USA w 1950 roku.