Marcin Gortat zdobył 10 punktów i miał dziewięć zbiórek, a jego Washington Wizards pokonali we własnej hali Detroit Pistons 115:111. To drugie zwycięstwo stołecznej drużyny w drugim meczu sezonu 2017/18 koszykarskiej ligi NBA.

"Czarodzieje" na początku czwartej kwarty osiągnęli 15-punktowe prowadzenie i wydawało się, że są bardzo blisko zwycięstwa. Rywalom wystarczyły jednak niespełna cztery minuty, by doprowadzić do remisu. Gospodarzy dopadła strzelecka niemoc i kluczem do wygranej okazała się ostatecznie zawzięta obrona.

Wśród Wizards najlepszy był Otto Porter. Zdobył 28 punktów, a także miał dziewięć zbiórek i cztery przechwyty. John Wall dołożył 26 punktów i 10 asyst, a Bradley Beal 25 punktów.

Gortat przebywał na parkiecie 35 minut i trafił cztery z sześciu rzutów z gry oraz dwa z czterech wolnych. Jego statystyki uzupełniają asysta i jeden przechwyt. Popełnił pięć fauli.

Dla pokonanych najwięcej punktów - 21 - zdobył Reggie Jackson.

Nie możemy pozwalać sobie na aż takie momenty słabości. Dobrze jednak, że potrafiliśmy odpowiednio zareagować po tym, jak trener trochę na nas naskoczył - przyznał po spotkaniu Bradley Beal.

Wizards czekają teraz cztery mecze wyjazdowe, najbliższy - w poniedziałek z Denver Nuggets.

Minionej nocy znów świetnie zagrał Giannis Antetokounmpo z Milwaukee Bucks. 22-letni Grek w środę zdobył 37 punktów, a tym razem 34. Jego zespół uległ jednak na wyjeździe Cleveland Cavaliers 97:116.

Antetokounmpo nie miał wystarczającego wsparcia. Barierę 10 punktów przekroczył w jego zespole jeszcze tylko Malcolm Brogdon (16 punktów). Tymczasem w zwycięskiej ekipie dwucyfrowy dorobek miało aż sześciu koszykarzy. Najskuteczniejszy był LeBron James, zdobywca 24 punktów.

Blisko pierwszego w karierze tzw. triple-double był Lonzo Ball: debiutujący w NBA 19-latek z Los Angeles Lakers zapisał na swoim koncie 29 punktów, 11 zbiórek i dziewięć asyst w wygranym wyjazdowym meczu z Phoenix Suns 132:130.

Z kolei broniąca mistrzowskiego tytułu ekipa Golden State Warriors - po porażce na inaugurację z Houston Rockets - w piątek pokonała w Nowym Orleanie miejscowych Pelicans 128:120. W zwycięskim zespole najlepszy był Klay Thompson (31 punktów). W ekipie gospodarzy prym wiedli Anthony Davis i DeMarcus Cousins: obaj zdobyli po 35 punktów, a Davis miał także 17 zbiórek.

(e)