Radosław Kawęcki (AZS AWF Warszawa) zdobył w Londynie złoty medal pływackich mistrzostw Europy na 200 m stylem grzbietowym. To jego trzeci z rzędu triumf na tym dystansie w imprezie tej rangi. Wcześniej nasz inny reprezentant - Konrad Czerniak (AZS AWF Katowice) - wywalczył srebro w pływaniu na 100 m stylem motylkowym. O setną sekundy od medalu w stylu dowolnym była sztafeta mężczyzn 4x200 m.
Radosław Kawęcki wcześniej był najlepszy w Debreczynie w 2012 roku i Berlinie dwa lata temu. W finale w Londynie prowadził od początku i jego przewaga nad rywalami była bezdyskusyjna. Uzyskał czas 1.55,98 i drugiego, reprezentanta Izraela Iana Yakova Toumarkina wyprzedził o 0,99 s. Brąz zdobył najszybszy w półfinałach Litwin Danas Rapsys - 1.57,22.
Pływak podkreślił, że przed startem zmagał się z obrzękiem podskórnym w lewej stopie, który przeszkadzał mu w pływaniu i chodzeniu do tego stopnia, że konieczne było zastosowanie antybiotyku.
W efekcie było troszkę za wolno... To przeszkadzało dzisiaj, wybiło mnie z rytmu i odczuwałem bardzo mocno na ostatnich 50 metrach - skomentował. Jak podkreślił, jego głównym celem na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro jest uniknięcie podobnych kłopotów zdrowotnych. Liczę, że nie będzie tak jak teraz, że miałem jakieś problemy... Po powrocie do Polski pójdę do lekarza, sprawdzimy co się dzieje i liczę, że już nie będę musiał się z tym zmagać - powiedział.
Konrad Czerniak w finale stylem motylkowym na 100 m uzyskał czas 51,22. Polak przegrał tylko z Węgrem Laszlo Csehem - ten był lepszy o 0,36, poprawiając tym samym rekord imprezy, który od dwóch lat należał do Polaka. Brązowy medal wywalczył Francuz Mehdy Metella - 51,70. Szósty był Paweł Korzeniowski (AZS AWF Warszawa). Jego wynik to 51,98.
Czerniak wywalczył już czwarty medal ME. Wcześniej, oprócz złota z Berlina, miał w dorobku brąz z 2010 roku z Budapesztu na swojej koronnej konkurencji oraz srebro na 50 m st. dowolnym sprzed dwóch lat.
O włos od medalu na ME w pływaniu była w sobotę polska sztafeta mężczyzn 4x200 m stylem dowolnym. Biało-czerwoni zajęli czwarte miejsce. Do medalu zabrakło im 0,01 s.
Polacy w finale płynęli w składzie: Jan Świtkowski, Paweł Korzeniowski, Kacper Klich i Kacper Majchrzak.
Świtkowski po pierwszej zmianie zostawił sztafetę na pierwszym miejscu, później nieco stracił zmęczony startem na 100 m st. motylkowym Korzeniowski, ale świetnie spisał się najmłodszy w ekipie Klich, który awansował na trzecią lokatę.
Na ostatniej zmianie Majchrzak również długo płynął na medalowej pozycji, ale ostatecznie o 0,01 przegrał z trzecim Włochem Gabriele Dettim.
Zwyciężyli Holendrzy - 7.07,82, przed Belgami - 7.08,28, Włochami - 7.08,30 i Polakami - 7.08,31.
(mal)
