Znakomicie spisująca się reprezentacja Białorusi będzie rywalem polskich siatkarek w meczu rundy play off mistrzostw Europy rozgrywanych w Holandii i Belgii. Spotkanie, którego stawką będzie awans do ćwierćfinału, rozegrane zostanie dziś o godz. 20.00.

Znakomicie spisująca się reprezentacja Białorusi będzie rywalem polskich siatkarek w meczu rundy play off mistrzostw Europy rozgrywanych w Holandii i Belgii. Spotkanie, którego stawką będzie awans do ćwierćfinału, rozegrane zostanie dziś o godz. 20.00.
Trener reprezentacji Polski Jacek Nawrocki /Maciej Kulczyński /PAP

Występujące w grupie C Białorusinki pokonały Chorwację 3:0 i Bułgarię 3:2 oraz przegrały z Rosją 0:3. To zapewniło im awans do rundy play off z drugiego miejsca. W Holandii mają szansę osiągnąć najlepszy wynik w historii, pod warunkiem, że pokonają Polki.

O ekipie biało-czerwonych sporo wie libero reprezentacji Białorusi - Olga Pauliukouskaja, która występuje w PTPS Piła. Polski zespół to bardzo silny i trudny rywal. O nas mówi się jako o czarnym koniu turnieju. Będziemy starały się pokazać dobrą grę i najlepsze co umiemy. Bardzo wysoko cenię umiejętności naszych najbliższych rywalek. Mecze kontrole przed mistrzostwami dały nam obraz ich gry. Chociaż nie jest to łatwy rywal, to damy z siebie wszystko - powiedziała.

Przed mistrzostwami oba zespoły rozegrały trzy sparingi - Polki wygrały 3:2, Białorusinki zwyciężyły 4:1, a jeden mecz zakończył się remisem 2:2.

Biało-czerwone, póki co, na mistrzostwach nie zachwycają swoją grą. Po porażkach z Włochami i Holandią (obie po 1:3), pokonały Słowenię 3:0, co zapewniło im wyjście z grupy.

Patrzymy na tę rywalizacje pozytywnie - to jest faza pucharowa i nie ma odwrotu. Często o wygranej decyduje dyspozycja dnia i wszystko może się wydarzyć - mówił trener polskiej reprezentacji Jacek Nawrocki

Na zwycięzcę tej konfrontacji czeka już Holandia, która zajmując pierwsze miejsce w grupie, zapewniła sobie bezpośredni awans do ćwierćfinału.

Spotkanie 1/4 finału odbędą się w czwartek.