Piłkarze ręczni Łomży Industrii Kielce wygrali we własnej hali z norweskim Elverum Handball 37:33 (21:17) w meczu siódmej kolejki Ligi Mistrzów. To szóste zwycięstwo polskiej drużyny w tych rozgrywkach.

Kielczanie w starciu z mistrzem Węgier wystąpili bez kontuzjowanych Cezarego Surgiela, Damiana Domagały, Daniela Dujshebaeva, Nicolasa Tournata i Nedima Remiliego. Spotkanie rozpoczęło się od udanych interwencji obu bramkarzy Mateusza Korneckiego i Emila Imsgarda. W szóstej minucie swoją pierwszą bramkę w Lidze Mistrzów w barwach Łomży Industrii zdobył Elliot Stenmalm. Szwedzki rozgrywający wykorzystał rzut karny i gospodarze prowadzili 3:2.

Kolejne trafienia dołożyli Dylan Nahi oraz Arkadiusz Moryto i mistrz Polski wygrywał już 5:2. Ostatni zespół tabeli grał bardzo ambitnie, ale polska drużyna dosyć pewnie utrzymywała kilkubramkową przewagę. W 21. min bramkarza Elverum pokonał rozgrywający bardzo dobrą partię Islandczyk Haukur Thrastarson i prowadzenie ekipy z Kielc wzrosło do pięciu bramek (15:10).

Skutecznością imponował jak zwykle Arciom Karalek, który do przerwy miał na swoim koncie już pięć bramek. W drużynie z Elverum największe zagrożenie groziło kielczanom ze strony Kassema Awada i Urosa Borzasa, którzy w pierwszej części gry po cztery razy pokonali Mateusza Korneckiego.

Karalek show

Po zmianie stron nadal trwał show Karaleka. Białorusin był nieuchwytny dla rywali. Po jego ósmej bramce gospodarze prowadzili 26:21 (37. min). Pięć minut później swoją szóstą bramkę zdobył Thrastarson i kielczanie powiększyli przewagę do siedmiu trafień (29:22). Wysokie prowadzenie uśpiło mistrza Polski, który stracił cztery bramki z rzędu. W 47. min po bramce Borzasa polska drużyna wygrywała tylko 29:26 i o czas poprosił Tałant Dujszebajew.

Po uwagach szkoleniowca zespół z Kielc zaczął grać trochę lepiej, ale goście dotrzymywali kroku polskiej ekipie. Nie byli jednak w stanie odwrócić losów spotkania. Łomża Industria po szóstym już zwycięstwie w tym sezonie umocniła się na drugiej pozycji w grupie B.

Łomża Industria Kielce - Elverum Handball 37:33 (21:17)

Łomża Industria Kielce: Andreas Wolff, Mateusz Kornecki - Arciom Karalek 10, Haukur Thrastarson 6, Alex Dujshebaev 5, Arkadiusz Moryto 3, Benoit Kounkoud 3, Elliot Stenmalm 2, Michał Olejniczak 2, Igor Karacic 2, Szymon Sićko 2, Szymon Wiaderny 1, Dylan Nahi 1, Miguel Sanchez-Migallon, Tomasz Gębala.

Elverum Hanmdball: Emil Imsgard, Simon Mizera - Uros Borzas 6, Kassem Awad 4, Benjamin Berg 4, Patrick Anderson 4, Daniel Blomgren 3, Orri Thorkelsson 3, Tobias Grondahl 3, Sindre Heidal 2, Endre Langaas 1, Kasper Thorsen Lien 1, Christopher Hedberg 1, Niclas Fingren 1, Josip Vidovic, Kristian Hubert Larsen.

Karne minuty: Łomża Industria - 6, Elverum - 4. Widzów: 4 000.

Sędziowali: Marko Sekulic i Vladimir Jovandic (Serbia).