Piłkarze Lecha Poznań podejmą wieczorem FC Basel w trzeciej i przedostatniej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów. Po raz ostatni polski klub wystąpił w fazie grupowej LM aż… 19 lat temu. Ewentualne powtórzenie tego osiągnięcia nie przyjdzie jednak Lechowi łatwo - za faworyta dwumeczu uważana jest ekipa ze Szwajcarii.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Serwański na blogu: Być jak FC Basel


W poprzedniej rundzie eliminacji Kolejorz bez kłopotów poradził sobie z bośniackim FK Sarajevo (2:0, 1:0), ale teraz poprzeczka postawiona jest znacznie wyżej. Trener mistrzów Polski Maciej Skorża zdaje sobie sprawę, że jego zespół musi wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Musimy zrobić coś ekstra, żeby wygrać ten mecz. Liczę, że moi piłkarze będą chcieli pokazać swój talent i możliwości. Każdy z nich zdaje sobie też sprawę, że to spotkanie będzie oglądane przez wiele osób, które decydują o transferach do ciekawych klubów - podkreślał szkoleniowiec.

Lechici zagrają dziś bez kontuzjowanych Dawida Kownackiego i Paulusa Arajuuriego, a dopiero teraz treningi wznowił Karol Linetty.

FC Basel to od kilku lat najlepszy szwajcarski zespół, świetnie radzący sobie w rozgrywkach UEFA. W sezonie 2013/14 dotarł do ćwierćfinału Ligi Europejskiej, a w minionym - do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Mimo letniej przebudowy i odejścia kilku ważnych zawodników - Fabiana Schara, Fabiana Freia i Marco Strellera, który zakończył karierę - w kadrze szwajcarskiej ekipy wciąż jest wielu cenionych piłkarzy. To m.in. Austriak Marc Janko, urodzony w Szwajcarii Albańczyk Shkelzen Gashi, reprezentant Szwecji Behrang Safari, Serb Zdravko Kuzmanovic, Argentyńczyk Matias Delgado i Czech Marek Suchy.

Goście będą faworytami wieczornego spotkania, choć do Poznania nie przyjechali doświadczony Argentyńczyk Walter Samuel, Japończyk Yoichiro Kakitani, czołowy bułgarski piłkarz Iwan Iwanow i znany z dobrych występów w poprzedniej edycji Ligi Mistrzów Paragwajczyk Derlis Gonzalez.

Nowy trener FC Basel (funkcję objął 1 lipca) Urs Fischer nie lekceważy polskiej drużyny i spodziewa się ciężkiej przeprawy. Lech to bardzo dobrze zorganizowana drużyna. Każdy zawodnik ma swoje zadania w defensywie i ofensywie. Grają agresywnie, starają się zmusić przeciwnika do straty piłki i potrafią szybko przechodzić z obrony do ataku - mówił dziennikarzom Fischer.

By awansować do fazy grupowej LM, mistrz Polski musiałby wyeliminować - oprócz FC Basel - jeszcze jednego rywala. W razie ewentualnej porażki w dwumeczu z mistrzem Szwajcarii Lech zagrałby natomiast w 4. rundzie eliminacji Ligi Europejskiej.

Ostatnim polskim klubem, który awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów, był w sezonie 1996/97 Widzew Łódź.

Początek meczu w Poznaniu - o godzinie 20:45. Rewanż rozegrany zostanie za tydzień w Szwajcarii.


PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Serwański na blogu: Być jak FC Basel


(edbie)