Na rozstrzygnięcie „Bitwy o Anglię” trzeba poczekać do rewanżu. Wtorkowe spotkanie na Anfiled Road nieoczekiwanie zakończyło się remisem 1:1. Pod koniec pierwszej części spotkania padł gol dający prowadzenie gospodarzom. W 43. minucie meczu bramkę strzelił zawodnik Liverpoolu Dirk Kuyt. W 94. minucie meczu samobójczego gola strzelił Risse. Zaraz po tym sędzia zakończył spotkanie.

Początek spotkania należał zdecydowanie do gości z Londynu. W 12. minucie piłkarze Liverpoolu obudzili się. Okazję do strzału miał Dirk Kuyt, ale piłka przyjęta na pierś lekko odskoczyła i napastnika gospodarzy uprzedził bramkarz Chelsea Petr Cech.

Okazje do strzału mieli piłkarze Chelsea w 21. minucie spotkania. Joe Cole nie wykorzystał jednak świetnego podania. Piłkarze Liverpoolu odpowiedzieli na tę akcję kolejnym atakiem, niestety nieudanym. Fernando Torres po precyzyjnym podaniu od Gerrarda kopnął piłkę prosto… w bramkarza Chelsea.

W ostatnich minutach pierwszej połowy piłkarze Chelsea popełnili serię błędów, którą bezwzględnie wykorzystali rywale. Terry wybił dośrodkowanie Kuyta, zaś Frank Lampard stracił piłkę tuż przed polem karnym. Mascherano podał nad głowami obrońców. Do piłki dobiegł Kuyt i z bliska pokonał Petra Cecha.