Wieczorem piłkarze AC Milanu znów zagrają na San Siro z ekipą Napoli. Tym razem stawką meczu nie będą punkty w Serie A, ale walka w ćwierćfinałowym pojedynku Pucharu Włoch. Kolejne spotkania tej fazy rozgrywek zostaną rozegrane w środę i czwartek. Wieczorem szansę debiutu w wyjściowym składzie Milanu powinien dostać Krzysztof Piątek.

Wieczorem piłkarze AC Milanu znów zagrają na San Siro z ekipą Napoli. Tym razem stawką meczu nie będą punkty w Serie A, ale walka w ćwierćfinałowym pojedynku Pucharu Włoch. Kolejne spotkania tej fazy rozgrywek zostaną rozegrane w środę i czwartek. Wieczorem szansę debiutu w wyjściowym składzie Milanu powinien dostać Krzysztof Piątek.
Krzysztof Piątek i Raul Albiol podczas meczu z Milanu z Napoli /MATTEO BAZZI /PAP/EPA

Napastnik zadebiutował w AC Milan podczas sobotniego meczu z Napoli  w Serie A. Dostał od trenera Gennaro Gattuso 20 minut, ale i tak zdążył zasłużyć na pochlebne recenzje od dziennikarzy i kibiców mediolańskiego klubu. Pojawiły się nawet głosy, że w Milanie już zapomniano o Gonzalo Higuainie.

Do tego jednak, by fani wymazali z pamięci Argentyńczyka, potrzebne są bramki. Ligowy mecz Milanu z Napoli nie był zachwycającym spektaklem. Może w Pucharze Włoch emocji będzie więcej.

Krzysztof Piątek powinien dziś zagrać w wyjściowym składzie i posadzić na ławce Patricka Cutrone. Trener Gattuso na ostatnich treningach próbował wariantu właśnie z Polakiem na środku ataku, co skrzętnie odnotowali dziennikarze zajmujący się Milanem. Szansę występu powinni dostać też biało-czerwoni grający w Napoli. Arkadiusz Milik jest obecnie wysoko w hierarchii napastników klubu z Neapolu, a Piotr Zieliński zagrał w sobotnim meczu bardzo dobrze. Jeśli Carlo Ancelotti nie zdecyduje się wieczorem na rotację w składzie, w wyjściowej "11" powinni być i Milik i Zieliński.

Jeśli Piątek dostanie prawdziwą szansę i 90 minut na boisku, to rozpocznie się rozliczanie transferu polskiego napastnika, który jak na razie jest najlepszym strzelcem Pucharu Włoch. Strzelił w tych rozgrywkach w barwach Genoi 6 bramek - 4 przeciwko drużynie Lecce i 2 w starciu z Virtusem Entella. Teraz poprzeczka powędruje o wiele wyżej. Także dlatego, że Milan czeka na ważne trofeum. Ostatnim zdobytym przez Rossoneri jest Superpuchar Włoch w 2017 roku. Na Puchar Włoch ekipa z Mediolanu czeka 16 lat.

Kolejne ćwierćfinałowe pojedynki Pucharu Włoch jutro. Fiorentina podejmie AS Romę, a Atalanta zagra z Juventusem Turyn. W czwartek Inter Mediolan zmierzy się z Lazio Rzym.

W ostatnich czterech sezonach w rozgrywkach triumfuje nieprzerwanie Juventus. W finałach ekipa "Starej Damy" dwukrotnie ogrywała Lazio i dwukrotnie Milan (w 2016 i 2018 roku).

Autor: Patryk Serwański
Opracowanie: Arkadiusz Grochot