"Trener Henryk Kasperczak odpoczywa u rodziny w Saint Etienne, ale chciałby wrócić do polskiej piłki". Tak menedżer szkoleniowca Tadeusz Fogiel skomentował informacje na temat objęcia przez niego Legii Warszawa.

Byłem na sobotnim meczu Legii z Ruchem Chorzów (2:3). Jednak nie po to, aby negocjować warunki umowy dla trenera Kasperczaka. Towarzyszyłem skautowi Auxerre Laurentowi Ciechelskiemu, który obserwował Michała Kucharczyka i Macieja Rybusa. Nie spotkałem się jednak z Mariuszem Walterem. Przed meczem na korytarzach klubowych spotkałem natomiast trenera Macieja Skorżę i życzyłem mu powodzenia - przyznał Fogiel.

Kasperczak wymieniany jest w mediach jako główny kandydat do zastąpienia Skorży na stanowisku trenera Legii. Wiele ma zależeć od wyników środowego meczu z Lechią Gdańsk w półfinale Pucharu Polski oraz sobotniego spotkania ligowego z Zagłębiem Lubin.

Nie mogę wykluczyć, że władze Legii bezpośrednio toczą rozmowy z Kasperczakiem. Przecież niespełna trzy lata temu śp. Jan Wejchert wspólnie z Mariuszem Walterem (założyciele firmy ITI, która jest właścicielem Legii) prowadzili zaawansowane rozmowy z tym szkoleniowcem - zdradził mieszkający we Francji menedżer trenera.

Kasperczak trzy tygodnie temu został zwolniony z greckiej Kavali, gdzie pracował od listopada. Pozostawił drużynę na piątym miejscu, które daje realne szanse na walkę o eliminacje do Ligi Mistrzów. Klub postanowił się z nim rozstać, kiedy trener upomniał się o zaległe wypłaty. Sprawa została oddana do FIFA - powiedział Fogiel.

Obecnie szkoleniowiec wypoczywa we Francji w Saint Etienne, gdzie mieszka jego rodzina. Miał propozycje z Azji, ale nie zdecydował się na żadną z nich. On chce zrobić coś jeszcze dla polskiego futbolu. Ma sporo zapału i ochoty, aby ponownie poprowadzić polską drużynę - zakończył Fogiel.