Jerzy Janowicz i Łukasz Kubot zagrają dziś w ćwierćfinale tenisowego Wimbledonu. Doświadczenie zmierzy się z młodością, spokój i opanowanie z wybuchowym temperamentem. Kto będzie górą? Maciej Jermakow z redakcji sportowej RMF FM porównuje styl gry i osobowości naszych tenisistów.

Takiego pojedynku w historii tej dyscypliny jeszcze nie widzieliśmy. Teoretycznie zdecydowanym faworytem jest Janowicz. Młodszego z Polaków jako zwycięzcę widzi wielu zagranicznych ekspertów, wątpliwości nie mają też bukmacherzy. Ale w Polsce tak dużej pewności co do wyniku już nie ma.

Łukasz Kubot to dużo bardziej doświadczony zawodnik. Od kilkunastu lat rywalizuje na wysokim poziomie. Wcześniej grał głównie w turniejach deblowych, dopiero ostatnie lata to pierwsze występy w poważnych singlowych imprezach. Ćwierćfinał na londyńskich kortach to największy sukces w karierze zawodnika, mieszkającego na co dzień w czeskiej Pradze.

Wychowany w sportowej rodzinie Kubot zaczął odbijać piłkę na korcie w wieku 7 lat. Od zawsze charakteryzował się niezwykłym zaangażowaniem w to, co robi - jest jednym z najciężej trenujących zawodników w całym tenisowym światku. Obecnie jest w rankingu na 130. miejscu, ale to zupełnie nie oddaje jego możliwości. Znakiem rozpoznawczym Kubota jest charakterystyczny, ale już nieco archaiczny tenis - po mocnym serwisie Polak bardzo często gości przy siatce.

Janowicz po wybuchu formy w ostatnich miesiącach bardzo szybko przesunął się w zestawieniu najlepszych tenisistów na 22. pozycję. Obok jego stylu gry również nie sposób przejść obojętnie, bo "Jerzyk" prezentuje agresywny tenis, raz po raz zaskakując graczy atomowym serwisem. Od Kubota odróżnia go przede wszystkim zachowanie na korcie - młody wilk z Łodzi to prawdziwy wulkan energii, przy którym drugi z Polaków wydaje się oazą spokoju.

Poza kortem, mimo znacznej różnicy wieku (Janowicz jest młodszy o 9 lat) panowie lubią się i szanują. Dziś jednak o koleżeństwie nie będzie mowy, a wynik polskiego ćwierćfinału jest bardzo trudny do przewidzenia. Znak rozpoznawczy Janowicza to mocny serwis, ale Kubot słynie z bardzo dobrych returnów. Jeśli więc obaj poradzą sobie psychicznie z atmosferą i otoczką tego nietypowego meczu, to możemy oglądać naprawdę zacięte starcie.