W spotkaniu otwierającym 20. kolejkę Bundesligi spotkają się dwie drużyny z polskimi napastnikami w składzie. W Berlinie Hertha podejmie Bayern Monachium. Oczy kibiców będą skierowane na starcie Roberta Lewandowskiego i Krzysztofa Piątka.

Sytuacja klubów, których zawodnicy dziś o 20 wybiegną na murawę Stadionu Olimpijskiego, różni się diametralnie. Hertha przegrała ostatnie trzy spotkania, zajmuje 15. miejsce w tabeli - ostatnie gwarantujące pozostanie w Bundeslidze - tylko dzięki lepszemu bilansowi bramek niż Bielefeld. Bayern jest liderem i ma osiem punktów przewagi nad drugim RB Lipskiem. Na dodatek, zawodnicy monachijskiej drużyny są niezwykle bramkostrzelni. W tym sezonie dla Bayernu padło już 57 goli - taki rezultat po 19. kolejkach ligi to wyrównanie rekordu Werderu Brema z sezonu 1985/1986.

Najlepszym strzelcem klubu z Monachium, jak i całej Bundesligi jest oczywiście Bayern Monachium. Kto wie, czy dominacja Bawarczyków w niemieckiej ekstraklasie miałaby takie rozmiary, gdyby nie 24 bramki "RL9". Ten bilans może być jeszcze lepszy po spotkaniu z Herthą. Lewandowski udowodnił, że zna sposób na obrońców z Berlina w pierwszym meczu obu drużyn w tym sezonie. Wtedy berlińczykom strzelił aż cztery bramki! Spotkanie zakończyło się rezultatem 4:3.

Takiej skuteczności może pozazdrościć Krzysztof Piątek, który jeszcze nie świętował zdobycia gola w rywalizacji z Bayernem. Piątek w tym sezonie trafiał do bramki rywali 5 razy. Ostatnio w przegranym meczu z Eintrachtem Frankfurt (1:3). Tym występem Piątek prawdopodobnie zapunktował u nowego trenera i wypracował sobie miejsce w pierwszej "11" na starcie z monachijczykami.

Wyjazdowe spotkanie z Eintrachtem było pierwszym, w którym Herthę poprowadził Pal Dardai. Szkoleniowiec prowadził już pierwszy zespół Herthy w latach 2015-2019. Za jego kadencji berlińczycy byli ligowymi średniakami. Dziś do tego miana tęsknią. Dardai ma ustabilizować sytuację w chaotycznie funkcjonującym klubie. Pomóc w tym mają nowi zawodnicy. Węgierski trener ściągnął do Berlina Samiego Khedirę. Choć mistrz świata z 2014 roku wraca do gry po roku przerwy, to jego doświadczenie powinno zaprocentować. Zespół wzmocnił też Nemanja Radonjić - skrzydłowy z Marsylii.

Zmian można się spodziewać w składzie Bayernu Monachium. Hansi Flick może rotować składem przed zbliżającymi się klubowymi mistrzostwami świata. Najlepsza drużyna Europy już w poniedziałek zagra z katarskim Al-Ahny. Jak zauważa oficjalna strona Bundesliga, na swoją szansę oczekują Niklas Sule, Lucas Hernandez, Jamal Musiala i Leroy Sane.

Hertha Berlin - Bayern Monachium środa godzina 20:00.