Serena Williams jest bezsprzecznie kobietą wielu talentów. Tym razem postanowiła spróbować swoich sił w studiu nagraniowym. Bardzo szybko do internetu wyciekł fragment jednej z piosenek. Jak donoszą amerykańskie media, była liderka światowego tenisa jest wściekła.

Serena Williams - jak donosi portal tmz.com - nagrała piosenkę w studiu nagraniowym należącym do zawodnika futbolu amerykańskiego Bryanta McKinnie (Baltimore Ravens).

Kiedy okazało się, że fragment utworu trafił do internetu, gwiazda nie kryła wściekłości. Nienawidzę Cię, Bryancie McKinnie - napisała złośliwie triumfatorka trzynastu turniejów wielkoszlemowych na Twitterze. Wcześniej zawodniczka twierdziła, że pojawiła się w studiu nagraniowym wyłącznie w roli... obserwatorki.

Serena Williams - według mediów - sprawdziła się w roli piosenkarki znacznie lepiej niż większość sportowców, którzy ostatnio usiłowali śpiewać. Zresztą - jak sama zdradziła - czasem na turnieje zabiera przenośne karaoke. Amerykanka znana jest z tego, że interesuje się wieloma rzeczami. Tenisistka próbowała swoich sił również na wybiegu dla modelek. Projektuje także ubrania.

Dzisiaj Williams w finale turnieju w Madrycie zmierzy się z Wiktorią Azarenką, która wczoraj wyeliminowała Agnieszkę Radwańską.

Posłuchajcie, jak rapuje Serena!