Kierowcy Red Bulla – Mark Webber i Sebastian Vettel - zdominowali kwalifikacje przed wyścigiem formuły 1 o Grand Prix Korei Południowej. Pierwsze pole startowe zajmie jutro Australijczyk, drugie - broniący tytułu Niemiec.

Dla Marka Webbera to 11 pole position w karierze. W decydującej części kwalifikacji Australijczyk pokonał o prawie 0,1 sekundy swojego kolegę z zespołu Red Bulla, obrońcę mistrzowskiego tytułu, Niemca Sebastiana Vettela. W całych kwalifikacjach Webber przejechał 17 okrążeń. Vettel o cztery mniej. Za bolidami Red Bulla staną jutro: Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren) i lider mistrzostw świata Hiszpan Fernando Alonso (Ferrari).

W czołowej dziesiątce znalazł się także drugi kierowca włoskiej stajni Brazylijczyk Felipe Massa, duet z zespołu Lotus Renault – Francuz Romain Grosjean i Fin Kimi Raikonen, oraz dwójka Niemców z Mercedesa – Nico Rosberg i Michael Schumacher. Niespodzianką jest odległa, 11. pozycja drugiego z kierowców McLarena – Jensona Buttona. Brytyjczyk nie zdołał zakwalifikować się do decydującej części kwalifikacji.


Ostatnie wyścigi tego sezonu zapowiadają się pasjonująco. Łącznie z wyścigiem w Korei kierowcy powalczą w pięciu Grand Prix, a w klasyfikacji generalnej Alonso ma zaledwie 4 punkty przewagi nad Vettelem. Ciekawie wygląda także walka o trzecią lokatę, bo Hamiltona i Fina Kimiego Raikonena dzieli zaledwie 5 punktów. Po Grand Prix Korei kierowcy powalczą jeszcze w Indiach, Abu-Zabi, USA i Brazylii. Być może mistrza świata poznamy dopiero na mecie wyścigu na torze Interlagos.