Rafael Nadal bez problemów awansował do półfinału wielkoszlemowego turnieju US Open. W ćwierćfinale rozstawiony z dwójką Hiszpan pokonał swojego rodaka Tommy'ego Robredo 6:0, 6:2, 6:2. Mecz trwał zaledwie godzinę i 40 minut. W półfinale Nadal zmierzy się z Richardem Gasquetem, który wyeliminował Davida Ferrera.

Hiszpański pojedynek wyznaczono jako ostatni w ramach nocnej sesji na Arthur Ashe Stadium. Nie był specjalnie porywającym widowiskiem, oczekiwania wobec Robredo były większe. Rundę wcześniej wyeliminował bez straty seta Szwajcara Rogera Federera (nr 7), 17-krotnego triumfatora imprez Wielkiego Szlema, z którym miał dotychczas bilans meczów 0-10.

Tenisowy świat liczył na starcie Nadal - Federer

Pojedynek Nadal-Federer miał być ozdobą środowego planu gier, szczególnie, że jeszcze nigdy nie grali przeciwko sobie w US Open. Jednak Szwajcar wyraźnie zgubił formę i odpadł wcześniej. Zresztą już w czerwcu musiał przełknąć gorycz porażki w drugiej rundzie Wimbledonu.

Z kolei Hiszpan nie przegrał jeszcze w tym sezonie meczu na twardej nawierzchni, wygrywając w środę 20. raz z rzędu. Przed rokiem nie wystąpił w US Open z powodu kontuzji lewego kolana, która wyeliminowała go z gry na siedem miesięcy - od lipca do stycznia.

Od powrotu do Touru odniósł dziewięć zwycięstw, w tym rekordowe ósme w wielkoszlemowym Roland Garros. Był też najlepszy w imprezach ATP Masters 1000 w Indian Wells, Madrycie, Rzymie, Montrealu i Cincinnati, a także w turniejach ATP w Sao Paulo, Acapulco i Barcelonie. Poniósł dwie porażki w finałach w Monte Carlo (ATP Masters 1000) i Vina del Mar. Bilans jego tegorocznych meczów wynosi już 58-3.

To wspaniale móc znów czuć się tak pewnie i grać najlepszy tenis, szczególnie w ćwierćfinale Wielkiego Szlema. To dodaje sił i motywacji. Wierzę, że dalej będzie równie dobrze - powiedział Nadal, który w czerwcu odpadł w pierwszej rundzie Wimbledonu.

Forma, jaką 26-letni Hiszpan prezentuje od początku sezonu i potwierdza w Nowym Jorku, stawia go w gronie najpoważniejszych kandydatów do triumfu w US Open. Byłoby to jego 13. zwycięstwo w Wielkim Szlemie, a drugie w nowojorskiej imprezie (po sukcesie z 2010 roku).

Przed Gasquetem ciężka przeprawa

W sobotę Nadal spotka się z Francuzem Richardem Gasquetem (nr 9), który po trzyipółgodzinnej walce wyeliminował w środę Hiszpana Davida Ferrera 6:3, 6:1, 4:6, 2:6, 6:3. Tenisista z Beziers, a od dawna mieszkający w szwajcarskim Neuchatel, po raz drugi w karierze osiągnął wielkoszlemowy półfinał. Poprzednio udało mu się to w 2007 roku w Wimbledonie. W Nowym Jorku najdalej dotychczas dochodził do czwartej rundy (2005-06, 2010 i 2012).

Dwa pozostałe ćwierćfinały zaplanowano na czwartek. Jako pierwsi zagrają broniący tytułu wywalczonego przed rokiem Szkot Andy Murray (nr 3) ze Szwajcarem Stanislasem Wawrinką (9). Natomiast w ramach nocnej sesji Serb Novak Djokovic (1) spotka się z Rosjaninem Michaiłem Jużnym (21).