Gael Monfils bez większych problemów awansował do ćwierćfinału tenisowego US Open. Wczoraj Francuz gładko 3:0 ograł Bułgara Dimitrowa, ale podczas jednego punktu zachował się bardzo dziwnie.

Monfils na tym turnieju nie stracił jeszcze seta. Nie przeszkodziło mu w tym nawet bardzo specyficzne podejście do jednej z piłek podczas starcia z Dimitrowem. W gemie serwisowym Bułgara przy jego prowadzeniu 40:0 Francuz podszedł bardzo blisko kara serwisowego i praktycznie oddał punkt rywalowi. Zobaczcie zresztą sami to zagranie...

A jak wy oceniacie zachowanie Monfilsa? Według was Francuz zlekceważył rywala, czy miał prawo wyładować swoją złość w ten sposób?

(mpw)