Jeśli na hiszpańskim wybrzeżu w takim tempie jak dotychczas będzie przybywało domów i hoteli – to całkiem prawdopodobne. Dodatkowo, sytuację pogarsza naturalna erozja i zanieczyszczenia.

Mimo apeli ekologów i urbanistów na hiszpańskim wybrzeżu wciąż przybywa hoteli. W niedozwolonych miejscach budowane są przystanie jachtowe, a setki nadmorskich hektarów zamieniane są na pola do gry w golfa.

Hiszpańskie plaże są w coraz gorszym stanie – apeluje Greenpeace. Tego nie załatwią maszyny ani ustawy. Trzeba zmienić politykę urbanistyczną, bo inaczej plaże zginą. Czas, abyśmy zdali sobie z tego sprawę.

Plażom zagrażają również śmieci. Tylko w Barcelonie codziennie wywozi się z nich tony odpadków. Każdy rzucający papierek powinien mieć świadomość, że przyczynia się do unicestwiania tego miejsca. - przestrzega Greenpeace.

Według raportu tej organizacji, najbardziej zniszczone są plaże Walencji, Galicji oraz Wysp Kanaryjskich.