Były rekordzista świata w biegu na 100 m Asafa Powell z Jamajki kończy karierę. Był najszybszym człowiekiem globu, zanim na lekkoatletycznych bieżniach pojawił się Usain Bolt.

Miałem wiele wzlotów i upadków, ale zawsze byłem dumny z tego, co osiągnąłem. Otwieram nowy rozdział w moim życiu - napisał Asafa Powell, ogłaszając rozstanie ze sportem.

Urodzony w 1982 r. Jamajczyk uczestniczył w czterech igrzyskach olimpijskich (Tokio 2004, Pekin 2008, Londyn 2012, Rio de Janeiro 2016). Z wynikiem 9,77 s ustanowił w 2005 r. w Atenach rekord świata w biegu na 100 m, poprawiając go jeszcze w 2007 r., kiedy w Rieti przebiegł sprint z czasem 9,74 s.

Rekord utracił rok później, gdy jego rodak Usain Bolt na igrzyskach w Pekinie uzyskał czas 9,69 s. 

Powell był złotym medalistą igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata w sztafecie 4 x 100 m.

W 2013 r. u jamajskiego biegacza wykryto niedozwolone środki. Rok później po pozytywnym wyniku kontroli antydopingowej został zdyskwalifikowany na 1,5 roku. 

Asafa Powell w środę 23 listopada obchodził 40. urodziny. 

Czas na sportową emeryturę, nowy etap życia. Żegnając się ze sportem, chciałbym podziękować wszystkim moim wiernym fanom, którzy byli przy mnie przez całą moją karierę, a nawet teraz. Jestem także wdzięczny za możliwości, jakie dał mi sport. To było wspaniałe - oznajmił na Twitterze były lekkoatleta.