​"Ktoś wymyślił sobie, że prezesem związku sportowego można być przez dwie kadencje i jest to po prostu idiotyczne" - mówił w rozmowie z Onetem prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek.

Grzegorz Lato był prezesem i nie mógł wystartować na drugą kadencję, bo środowisko nie akceptowało jego prezesury. Są też jednak sytuacje zupełnie inne. W lokalnych związkach jest pełno prezesów pasjonatów, którzy wykonują fantastyczną robotę i żyją tym, co robią. A mimo to po ośmiu latach muszą odejść - mówił Boniek, odpowiadając na pytanie o swoją przyszłą prezesurę.

Zdaniem prezesa PZPN środowisko na "drodze demokratycznych wyborów" powinno decydować, czy ktoś może pełnić funkcję prezesa związku sportowego. Dodał, że sam nie wie co by robił.

Jako prezes PZPZN mam jeszcze sto tysięcy rzeczy do zrobienia. Przed nami mistrzostwa Europy, chcemy awansować na ME kobiet, walczymy o awans na Euro U-21 - wyliczał. Dodał, ze w swoją pracę angażuje się "w stu procentach".