David Beckham, który z powodu kontuzji nie gra od połowy marca, planuje wrócić na boisko 11 września. Na ten dzień zaplanowany jest mecz jego klubu Los Angeles Galaxy z Columbus Crew.

35-letni Brytyjczyk w marcu w meczu ligowym AC Milan, do którego był wówczas wypożyczony, zerwał ścięgno Achillesa. Z tego powodu nie zagrał w mistrzostwach świata w RPA. Powrót planował dopiero na 1 października, ale szybkie postępy rehabilitacji spowodowały, że może zagrać wcześniej.

Na ławce rezerwowych usiądę na pewno, ale mam wielką nadzieję, że na 15-20 minut pojawię się na boisku - zapowiedział Beckham.

Odniósł się również do wypowiedzi trenera reprezentacji Anglii Fabio Capello. Zapowiedział on niedawno, że zamierza stawiać na młodszych zawodników i raczej nie widzi miejsca dla Beckhama, który rozegrał dotąd 115 spotkań w drużynie narodowej i jest pod tym względem rekordzistą wśród piłkarzy z pola. Na razie skupiam się na rehabilitacji po kontuzji i powrocie do pełni sił oraz wysokiej formy. Gdy będę mógł grać przez 90 minut, to pomyślę o reprezentacji. Nie usłyszałem od nikogo oficjalnie, że nie ma dla mnie w niej miejsca - skomentował słowa Capello Beckham.