Dowództwo 16-tysięcznego korpusu armii irackiej w prowincji al-Anbar na zachodzie Iraku poddało Amerykanom. Iracki korpus kontrolował dotychczas część Iraku graniczącą z Syrią.

Dowódca irackich sił w prowincji generał Mohamed Dżarawi powiedział przyjmującemu kapitulację amerykańskiemu pułkownikowi Curtisowi Pottsowi, że gotów jest udzielić Amerykanom wszelkiej pomocy - relacjonuje dziennikarz AFP.

Dziękuję wam za wyzwolenie Iraku i działania na rzecz stabilizacji sytuacji. Mam nadzieję, że będziemy mieć przyjazne stosunki ze Stanami Zjednoczonymi – oświadczył iracki generał. Po wczorajszym zdobyciu Tikritu, rodzinnego miasta Husajna na północy Iraku, siły koalicji kontrolują wszystkie większe miasta z wyjątkiem części Kutu, gdzie nadal trwają walki. Armia iracka faktycznie przestała już istnieć.

foto RMF Bagdad

13:10