Koszykarze Śląska Wrocław we wtorek po raz pierwszy zagrają przed własną publicznością w Pucharze Europy, podejmując czarnogórską Buducnost VOLI Podgorica w meczu 2. kolejki grupy B. Na inaugurację mistrz Polski przegrał na Wyspach Kanaryjskich 81:92.
Buducnost uległa w 1. kolejce na własnym parkiecie Hamburg Towers 66:73, a najlepszym jej strzelcem był 26-letni Petar Popovic - 13 punktów i cztery zbiórki.
Kibice Śląska liczą nie tylko na pierwsze zwycięstwo, ale i kolejny popis kadrowicza Łukasza Kolendy, który w spotkaniu z Gran Canarią był najlepszym strzelcem - uzyskał 23 punkty. Podobnie było w sobotnim, zwycięskim meczu ligowym z Kingiem w Szczecinie, gdy zdobył 30 punktów.
W Pucharze Europy FIBA Anwil Włocławek w środę podejmie fiński zespół Karhu Kauhajoki, który w 1. kolejce pokonał węgierski Egis Kormend 77:62. Włocławianie z kolei wygrali w Lizbonie ze Sportingiem 113:89, ale w niedzielę przegrali w polskiej lidze w stolicy z Legią 70:78.
Największym problemem Anwilu i trenera Przemysława Lewandowskiego jest "krótka" ławka zawodników rezerwowych po kontuzjach Macieja Bojanowskiego i jednego z liderów - Estończyka Janariego Joesaara, który po zerwaniu więzadła rzepki w tym sezonie już nie zagra.
W Lidze Mistrzów FIBA grupa z Legią Warszawa w tym tygodniu pauzuje.
wtorek, 18 października
Puchar Europy koszykarzy, 2. kolejka
Śląsk Wrocław - Buducnost VOLI Podgorica (gr. B, godz. 20.00)
środa, 19 października
Puchar Europy FIBA koszykarzy, 2. kolejka
Anwil Włocławek - Karhu Kauhajoki (gr. G, godz. 18.30)
