300 tys. euro i 600 tys. zł łapówki mieli żądać za pomoc "w załatwieniu sprawy" dwaj mężczyźni zatrzymani przez policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Usłyszeli już prokuratorskie zarzuty, jeden z nich trafił do aresztu. Za płatną protekcję grozi im nawet 8 lat więzienia.

39-latek z Gdańska i 43-latek z Sopotu powoływali się na wpływy w instytucjach państwowych i innych służbach. Zostali zatrzymani pod koniec listopada w momencie, gdy młodszy z mężczyzn przyjmował 50 tys. zł łapówki.   

Sprawa miała swój początek jeszcze w czerwcu. Policjanci zajmujący się zwalczaniem korupcji zdobyli informację o korupcyjnej ofercie, jaka została złożona jednemu z przedsiębiorców z powiatu gdańskiego. Od tamtego czasu funkcjonariusze pod nadzorem prokuratury okręgowej zdobywali i analizowali dowody. 

Po zatrzymaniu mężczyźni usłyszeli zarzuty płatnej protekcji, czyli powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych w zamian za korzyść majątkową podczas załatwienia sprawy.

43-latek został objęty policyjnym dozorem, 39-latek na trzy miesiące trafił do aresztu.