Koksownia Bytom uruchomiła detaliczną sprzedaż koksu opałowego dla gospodarstw domowych. To odpowiedź na brak węgla. Mieszkańcy Bytomia koks będą mogli kupić po niższej cenie.

W Koksowni Bytom gospodarstwa domowe mogą już kupować koks opałowy. To odpowiedź na brak węgla. Tona koksu kosztuje ok. 2 tys. 400 zł. Mieszkańcy Bytomia kupią go w cenie specjalnej, niższej o 200 zł. 

Koksem nie można jednak palić we wszystkich piecach - mówi w rozmowie z reporterką RMF FM Anną Kropaczek Daniel Ostrowicki, kierownik Koksowni Bytom.

Koksem opałowym można palić nie we wszystkich piecach i kotłach. Do tego celu musimy mieć specjalnie przystosowane kotły, z reguły z rusztem wodnym, ale można palić też w zwykłych piecach, które posiadają ruszt żeliwny. Żeby koks prawidłowo się spalał, trzeba zapewnić odpowiednią ilość dostarczanego powietrza i zapewnić prawidłowy ciąg komina, który powinien wynosić od 10 do 30 Pascali. Temperatura koksu w piecu przy ruszcie może dochodzić nawet do tysiąca stopni. W związku z tym najlepiej zaopatrzyć się w kotły, które posiadają ruszty wodne - tłumaczy Daniel Ostrowicki. 

Palenie koksem jest rozwiązaniem ekonomicznym. Jak jest więc różnica między koksem a węglem? 

Koks to jest odgazowane paliwo. Robimy go z węgla. W tym koksie mamy powyżej nawet 90 procent czystego pierwiastka C, czyli węgla. Sam palę koksem od 20 lat. Posiadam kocioł energetyczny na paliwo stałe. Spala się koks w tym kotle bardzo ładnie. Z początku paliłem węglem. Potrzebowałem około czterech ton, żeby ogrzać mieszkanie w sezonie grzewczym. W chwili obecnej potrzebuje około dwóch ton, żeby ogrzać mieszkanie. Tak że koks jest ekonomiczny i ekologiczny - dodaje Daniel Ostrowicki, kierownik Koksowni Bytom.

Jak informuje reporterka RMF FM, w Koksowni Bytom nie ma limitów na sprzedaż koksu. 


Opracowanie: