Jedna osoba trafiła do szpitala po tym, jak houseboat, którym płynęła, uderzył w nabrzeże Kanału Tałckiego na Mazurach - podał MOPR. Do zdarzenia doprowadził sternik motorówki, który złamał zakaz wytwarzania fal.

Do groźnego incydentu doszło wieczorem na Kanale Tałckim, przy jeziorze Tałtowisko w powiecie giżyckim na Mazurach.

Jakaś motorówka chciała szybciej wpłynąć do kanału i wytworzyła bardzo dużą falę, przez co zepchnęła houseboata. Uderzył on w nabrzeże, uszkodził sobie poszycie kadłuba i zaczął nabierać wody - poinformował dyżurny ratownik Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Marek Banaszkiewicz.

Dodał, że jedna osoba z załogi houseboata doznała urazu kręgosłupa. Została zabrana przez karetkę wodną do szpitala.

Na miejscu zdarzeniu pracują policja oraz straż pożarna z Rynu i Giżycka. MOPR zajął się wypompowaniem wody z houseboata. Odholuje uszkodzoną jednostkę do najbliższego portu, żeby wydobyć ją na brzeg.

St. asp. Iwona Chruścińska z giżyckiej policji przekazała, że sprawca zdarzenia nie jest jeszcze ustalony. Przypomniała, że jeśli zostanie ono uznane za kolizję, to sternik motorówki odpowie za niedostosowanie się do znaku zakazu wytwarzania fal, czyli wykroczenie.

Może też odpowiadać za spowodowanie wypadku, jeśli obrażenia poszkodowanego okażą się poważne.