Trzeci przetarg i trzeci raz nie zgłosiła się do niego żadna państwowa spółka odpowiedzialna za produkcję i dostawę prądu. Na 10 dni przed końcem roku grupa zakupowa stworzona przez urząd miasta w Suwałkach nie ma oferty na dostawę energii od 1 stycznia 2023 roku.

Według władz Suwałk potwierdza się teza, że spółki państwowe odpowiedzialne za produkcję i dostawę prądu nie są zainteresowane tym, by z elektryczności korzystali mieszkańcy Suwałk, ale również i gminy Raczki. Zamówienie na dostawę prądu od 1 stycznia 2023 roku dla całej grupy zakupowej po raz trzeci zostało unieważnione z powodu braku chętnych.

Jest to naprawdę niebywałe. Poleciłem już urzędnikom analizę, jak mamy dalej postępować w tej sytuacji. Powtórzę raz jeszcze - nie dopuszczam do siebie takiej myśli, że: szkoły, przedszkola, spółdzielnie mieszkaniowe czy nawet suwalski szpital, a także firmy miejskie, które za pomocą prądu dostarczają do mieszkań i domów wodę i ciepło, pozostaną bez dostawcy prądu na przyszły rok. To obowiązek państwa, by trafił do nas prąd zgodnie z przyjętymi w ostatnim czasie uwarunkowaniami i cenami, które określiła specjalna ustawa - informuje Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.

Prąd od 1 stycznia 2023 r. w Suwałkach będzie. Pytanie tylko, ile będzie kosztował ponad 50 członków grupy zakupowej, którą stworzył urząd miasta w Suwałkach. Suwalski samorząd oraz mieszkańcy Suwałk znaleźli się w naprawdę niepokojącej sytuacji - dodaje prezydent.

Opracowanie: