Policjanci z Zamościa zatrzymali pijaną 37-latkę, która przywiozła autem dziecko do przedszkola, a następnie pojechała do pracy. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała w organizmie 2,5 promila alkoholu.

W poniedziałek rano policja w Zamościu (woj. lubelskie) otrzymała zgłoszenie dotyczące prawdopodobnie nietrzeźwej kobiety, która prowadzi auto.

Zgłaszająca na bieżąco informowała służby na temat tego, którędy przemieszcza się kierująca. Jak się okazało, kobieta podróżowała z dzieckiem.

Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że 37-letnia mieszkanka powiatu zamojskiego przywiozła swoje 5-letnie dziecko do przedszkola.

Następnie pojechała do innej miejscowości, zostawiła auto na parkingu i poszła do pracy.

Badanie alkomatem wykazało u nieodpowiedzialnej 37-latki ponad 2,5 promila alkoholu.

Mundurowi zatrzymali jej prawo jazdy. Grozi jej też kara pozbawienia wolności nawet do lat 3. O jej zachowaniu zostanie powiadomiony sąd rodzinny.